Pacior: Kur** ja nie wiem czemu wy się tak podniecacie tym że pyrki wygrały z Man City, to nic nie znaczy w kontekście derbów, bo gdyby znaczyło to z wyniku dwumeczu wychodzi remis 4-4, więc 4 drużyna najmocniejszej ligi świata gra na równi z przedostatnią drużyną naszej rodzimej, choć niestety dosyć kiepskiej ligi. Jeżeli tamten dwumecz coś znaczy w związku z derbami, oznaczało by że śledzie które są nad lechem kilka miejsc by walczyły o zwycięstwo w PL, a Jagielonia to w przedbiegach by rozjebała Man Utd, Chelsea, Arsenal, a nawet drużynę gwiazd PL. Więc nie ma co się patrzyć na to. A po za tym nie wiem czy tutaj jest tyle dzieciaków czy co. Bo moim zdaniem mecz derbowy będzie naprawdę ciężki. Man City, niestety to bardzo silna ekipa, lecz nie wyważona i nie poukładana. Mamy szczęście że ich szkoleniowcem nie są tacy specjaliści jak Murinho, Ancelotti, Hiding, czy nasz najlepszy SAF. Ale i tak sądzę że nasz generał tak poukłada Diabły że ci zgotują smerfom piekło.
A co do tego, że Nani nie zagra, to trudno, strata, ale wystarczy mniej grać skrzydłami więcej gry w środku, przecież mamy dobry środek pola. I próbować tylko od czasu do czasu robić jakieś zrywy poprzez Parka. Przede wszystkim, nie możemy szaleńczo atakować, tylko robić wszystko z głową. POZDRO
GLORY GLORY MAN UNITED