Ferguson chwali duet stoperów

Ekipa Stoke słynie z siłowego stylu gry oraz całej masy górnych piłek, często wrzucanych w pole karne przez Rory'ego Delapa. Duet stoperów United świetnie sobie jednak poradził, dzięki czemu sir Alex Ferguson mógł po meczu cieszyć się z kompletu punktów.

- Nie ma znaczenia, kiedy tutaj grasz, bowiem zawsze jest tu ciężko o punkty - stwierdził Szkot. - To jedne z najtrudniejszych miejsc w całej lidze, entuzjazm oraz siła tego zespołu sprawiają, że musisz cały czas grać piłką.

- Nasi stoperzy po tym meczu będą mieć z pewnością obolałe głowy, lecz zarówno Ferdinand, jak i Vidić świetnie się spisali. Przeciwko Stoke trzeba dobrze bronić ze względu na całą masę stałych fragmentów gry. Jeśli uda nam się utrzymać taką dyspozycję w defensywie do końca sezonu, będzie robiło to sporą różnicę - zakończył.

Menedżer Czerwonych Diabłów odniósł się również do zmiany w przerwie Gary'ego Neville'a, który w weekend zagrał swoje 600. spotkanie dla zespołu z Old Trafford.

- Arbiter powiedział Gary'emu, że jeszcze jeden faul i wylatuje z boiska - dodał. - Chciałem dać Wesowi kilka minut drugiej połowy na rozgrzewkę, jednak jak wróciłem po przerwie Wes powiedział, że jest już gotowy. Chciałem trochę poczekać ze zmianą, lecz uznałem, że Gary zasługuje na nieco aplauzu ze strony fanów - ich fanów!