pizdarek: Ja już wielokrotnie podkreślałem, ze lubię Liverpool I dodam, ze mam głęboko w odbycie wszystkie twarze oburzonych 'fanów' na DP - jak to oni nienawidzą Liverpoolu i, że nie jestem fanem ManUtd. Za co mam ich nienawidzić? Bo 'oni od zawsze sie nie lubili' ? Ja mam na to wyj***
Ja np. nienawidzę Legii Warszawa. Gardzę tymi żałosnymi kibicami, którzy są na każdym kroku, a nie potrafia wymienic choćby jednego 'piłkarza' z tej pseudodrużyny. Ale wróćmy do tematu.
Gerrard w każdym meczu zagrał solidnie i nawet ludzie w tv go chwalili, zbierał dobre recenzje po swoich występach wiec wydaje mi sie, że najeżdżasz na niego tylko i wyłacznie dlatego, że jest z The Reds. Lampard moim zdaniem rozczarował, chociaż też był lepszy niż taki wychwalany nie wiadomo za co Milner czy po żal sie Lucyferze Barry.
Rooney? Bez komentarza.
Co do Rio, on już kilkakrotnie zarzekał się, ze koniec z kontuzjami. Wszyscy wiemy jak to się kończyło. On nawet jak niby jest już w optymalnej dyspozycji to na boisku jest cieniem samego siebie z przed przynajmniej 3 lat. On juz nie ma kondycji by biegać z młodszymi i nie tylko. Główkarzem też już nie jest najlepszym. Przypomnij sobie bramke z City we wrzesniu rok temu, gdy stracil pilkę na polowie boiska i Bellamy go wyprzedzil o 10metrów i strzelił upokarzająca dla niego bramkę. Szczęście miał, że kilka chwil później Owen strzelil na 4-3. Takich bramek bylo więcej w sezonie, alke Rio zawsze sie tlumaczy, ze nie jest jeszcze w pelni sil bo dopiero co wrócil po kontuzji. Tak bedzie zawsze. Dla mnie nie jest to teraz mocny punkt naszej defensywy. On jak i Neville, bardzo ich lubie i szanuje jako pilkarzy, ale uważam, ze swoje zrobili, a teraz są juz nastepcy na ich miejsce.
I na koniec o meczu Liverpool - Chelsea. Obejrz jeszcze raz ten mecz. Do tego momentu grali dobrze? Oni grali przed wlasną publicznoscia, bronili sie u siebie, nie wychodzili wręcz z wlasnej połowy. Dla takiej drużyny to hańba. Liverpool do teraz ma powazne klopoty, głównie przez wlascicieli, którzy systematycznie dążą do tego aby zdegradować tą drużynę w cholerę.
Szacunek dla takich piłkarzy jak Gerrard, że mimo takiego pierdo***ku jaki ma swoim klubie nadal pozostaje wierny i nie zamierza opuszczać tej drużyny. A kusili go już od ładnych paru lat hiszpańskie pussy z madrytu.