tasma1985: Endo
Załóż jeszcze kilka nowych kont, dodaj kilka minusów, może dowartościujesz się mały zakompleksiony człowieczku.
Mam dla ciebie, zadymiarzu, wspaniałą wiadomość:
BERBATOV NIE ZAWIÓDŁ NA ŻADNYM TURNIEJU... bo na żadnym nie zagrał.
Ponadto nie umiesz czytać ze zrozumieniem, ja piszę o słabości Premiership, o tym, że system tych rozgrywek wycieńcza zawodników do tego stopnia, że zawodzą w "dodatkowych" imprezach, a ty paranoiku inputujesz mi, że bronię Rooneya... .
Nawet statystyki wyszukałeś. Extra!! Tylko, że wszyscy zawodnicy, którzy wystapili na mundialu, a którzy w Premiership uznawani byli za gwiazdy tej ligi, zawiedli. Przypadek?
Ale nie, ja bronię przecież Rooneya. Powinienem - jako kibic MU - przytaczać przykłady Gerrarda, Lamparda, czy Torresa. No tak, powinienem to zrobić, bo w twoim ograniczonym świecie każde dobre słowo o napastnikach MU, to atak na cieniasa z Bułgarii, stwierdzenie o nadmiernej eksploatacji Rooneya - atak na wybornego technika z Bułgarii, zakupienie meksykańskiej Tortilli w budce z kebabem - nieuzasadnione wyrazy sympatii z Chicarito, a więc atak na wirtuoza bułgarskiego... .
P.S. Oj zapomniałbym - jedynym zawodnikiem z Premiership i będącym uznawanym za gwiazdę, który nie zawiódł na mundialu, był Tevez. To ci nie w smak... .znowu zjebana sobota, nie...?