W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były bramkarz reprezentacji Holandii, Edwin van der Sar nie żałuje, że zrezygnował z gry w kadrze i tym samym nie wystąpił na ostatnich mistrzostwach świata.
» Edwin zrezygnował z kadry, aby móc skupić się na United
Van der Sar zrezygnował z gry w reprezentacji po Euro 2008, aby móc skoncentrować się tylko i wyłącznie na United, jednak swój rekord 130 występów osiągnął wracając do kadry na dwa spotkania w ramach kwalifikacji do mistrzostw świata, po czym odrzucił propozycję Berta van Marwijka, który chciał go widzieć w bramce Oranje na Mundialu.
Zapytany czy żałuje swojej decyzji były gracz Ajaxu, Juventusu oraz Fulham odpowiedział: - Nie. Oczywiście, gdy dostajesz się na główną imprezę zawsze pojawia się chwila zawahania, jednak ja swoją decyzję podjąłem dwa lata temu i jestem pewny, iż tyle występów dla reprezentacji mi w zupełności wystarczy.
- To fakt, iż oglądanie kolegów na Mundialu było agonią. Byłoby świetnie gdyby po tych mistrzostwach pierwsza gwiazdka pojawiła się na koszulkach Holandii, jednak tak się niestety nie stało.
- Widziałem kilka nagłówków gazet, jednak wiem, iż to był bardzo ciężki mecz dla moich kolegów. Nie zawsze piłka nożna musi być piękna, czasami robisz wszystko co w twojej mocy, aby wygrać mecz. Wiadomo, iż przyjemniej ogląda się ładne mecze, ale jeśli trafi się taki "brzydki" to także ma swoje prawo bytu - zakończył były bramkarz Holandii.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
DracoPOL: Według mnie podjął dobrą decyzję. Przynajmniej dzięki niemu z dobrej strony pokazał się Stekelenburg. Chyba sam van Marwijk nie spodziewał się po nim tak dobrej dyspozycji.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.