Schmeichel: Rzuty karne obsesją Anglików

Anglicy z rozstrzyganiem meczów na swoją korzyść w rzutach karnych mają spory problem. „Synowie Albionu” nadal wspominają porażki z Niemcami w MŚ 1990 i na Euro 1996. Podczas ostatniego mundialu wyspiarze przegrali po rzutach karnych z Portugalią.

– Ludzie pytają mnie, dlaczego Anglia przegrywa w rzutach karnych, a ja znam odpowiedź – twierdzi Schmeichel.

– Kiedy Anglik idzie wykonać rzut karny, to myśli sobie: „Jeśli spudłuje, to będzie się to za mną ciągnąć do końca kariery. To może być najgorszy moment w moim życiu”. Oglądają się na to co wydarzyło się kiedyś i boją się spudłować. Co do tego nie mam wątpliwości.

– Nie chciałbym być Anglikiem wykonującym rzut karny w mistrzostwach świata. Cały kraj wywiera bowiem na tobie presję. Niemcy tak nie mają. Oczekiwania wobec Anglików są niewiarygodne, bo ludzie powtarzają, że to oni wymyślili tę grę i muszą coś wygrać.

– Kwestia rzutów karnych w Anglii staje się obsesją. Mówią o tym tutaj od sześciu tygodni. Nastawienie przed meczem z Niemcami jest takie, że jeśli dojdzie do rzutów karnych, to Anglicy polegną – dodaje Schmeichel.

Początek spotkania 1/8 finału mistrzostw świata Niemcy – Anglia o godzinie 16.00.