RafalismusMU: Ja jestem przeciwny przejęciu MU przez jakiegoś szejka, chyba, że chcemy żeby klub był zabawką w rekach takich kretynów. Co z tego, że byłoby kupa pieniędzy, ale budowa drużyny wyglądałaby tak jak to mam miejsce w City - pomieszanie z poplątaniem. Co do tego, że 50 osób jest zaangażowanych w przejęcie to nie oznacza, że ma mieć miejsce bałagan. Pewnie będzie dyrektor wykonawczy, no i pewnie jakaś rada nadzorcza. Wszystko byłoby poukładane, zresztą przed Glazerami było tez sporo włascicieli, przecież Manchester United był notowany na giełdzie no i co, nie było żadnych problemów, a klub był tak zarządzany jak chyba żaden inny. Nie mieliśmy żadnych kłopotów finansowaych a wręcz przeciwnie MU generował takie zyski, że można było sobie pozwolić na rozbudowę stadionu, czy zaplecza treningowego, budowanie szkółek piłkarskich, czy sklepów Megastore na całym Świecie, a poza tym mogliśmy kupić kogo chcieliśmy. Teraz niestety jest z tymi wszystkimi sprawami kiepsko