ttlbtg: Prawda jest taka, że Berbatov nie odejdzie w tym, a co najwyżej w przyszłym okienku między sezonami. Oczywiście w przypadku jeśli nie będzie pasował do koncepcji gry Fergusona. Moim skromnym zdaniem, nie ma najmniejszego sensu się go pozbywać, ponieważ jeszcze wiele korzyści ten zawodnik może przynieść naszej drużynie. Doskonale rozumiem Was, którym ten zawodnik jest tak obojętny jak każdy inny klub prócz naszego. Doskonale rozumiem również tych, którzy wpatrzeni są w bułgara jak w obraz, a dokładniej wpatrzeni są w jego styl gry. I mnie on ujmuję, choć uważam, że powinien dawać z siebie jeszcze więcej niż do tej pory. Stać go na to, by zasłużyć się dla drużyny w wyjątkowy sposób, w wyjątkowy z korzyścią dla United i nas kibiców. Artykuły i informacje typu "dziś Bayern, jutro Real, wczoraj Milan, a pojutrze może Lyon" są jasnym chwytem marketingowym dla gazety, która o tym postanawia pisać. Nie znamy stanowiska Fergusona w tej sprawie (choć zaraz... coś tam mówił chyba o tym, że bułgar się nigdzie nie wybiera i potrzebny jest w koncepcji gry bosa). I tak będą pisać o Rooneyu w Realu, o Vidiciu w Barcelonie, o Rio w Interze, czy Evrze Bayernie. Będą pisać o Nanim w Chelsea, będą pisać o Parku w Liverpoolu, będą pisać Rafaelu w Sportingu, czy Fabio w Benfice. Nie zapomną również o Fletcherze w Celtiku i Nevillu co by to miał dołączyć do Philla w Evertonie. Będą pisać i pisać i wreszcie i w końcu napiszą o Valencii w Valencii. Takie są prawa mediów jako czwartej władzy. Piszą, bo muszą na czymś zarabiać. Od tego są i jedynie z takich historii wyssanych z palca przychodzi się tłumaczyć zawodnikom, którzy dowiadują się o swoim nowym klubie w pierwszych stron gazet. Brakuje jeszcze w tym wszystkim nagłośnienia spawy o geście Nevilla do Scholesa przekształcenia ich na United jako klub propagujący związki homoseksualne między piłkarzami. Potem trzeba by napisać, że Ferguson dostał propozycję bycia asystentem w Madrycie, bo przecież jest szkotem, a tam obsypią go diamentami. A że jest pazerny i "jedną gumę dla co poniektórych żuje przez 3 kolejki, to wypnie się na "jakiś tam" United i pójdzie siną w dal. Potem trzeba by na drugi dzień zaznaczyć, że jednak będzie kończył przygodę trenera w ogóle i pojedzie sadzić tulipany na działce, bo 24 lata wystarczą mu. Potem trzeba by napisać oczywiście, że Murinio będzie następcą i zrobi z United jeszcze większą potęgę. Potem będzie o Glejzerach, że puszczają klub z torbami i kupują Arsenal, bo jeszcze tu można zbić na młodych zawodnikach krocie i tak dalej i tak dalej... Nie ma końca w tych wszystkich spekulacjach, które w rzeczywistości są czystym wymysłem dziennikarzy, a jeśli już coś się zaczyna dziać, to jest to dzieło tylko i wyłącznie mediów. To oni swoim tanimi newsami sugerują piłkarzą by się zaczeli zastanawiać, że może rzeczywiście jest coś nie tak, że trzeba może zmienić klub, bo przecież w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Od tego się zaczyna a kończy na dyskusjach o rzeczach, które tak na prawdę w realnym świecie nigdy nie miały miejsca. No ale przecież w tym cały urok. Można się pośmiać z większości informacji w świecie piłki, a ta pozostała część informacji (które zmieniają się po 3razy na dzień) można się już zupełnie zmęczyć, bo przecież ile można się śmiać:)
Sorki za tak obszerny komentarz o tzw dupie Maryny, ale w końcu jako oni mogą, to czemu nie my;)
Pzdr i WAY TO GLROY UNITED!