Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Everton rozstrzelał Manchester United

» 20 lutego 2010, 15:44 - Autor: matheo - źródło: DevilPage.pl
Choć pierwszy do bramki na Goodison Park trafił Dymitar Berbatow, to Manchester United przegrał z Evertonem 1:3 w meczu 27. kolejki Premier League. To szósta ligowa porażka mistrzów Anglii w tym sezonie.
Everton rozstrzelał Manchester United
» Choć pierwszy do bramki na Goodison Park trafił Dymitar Berbatow, to Manchester United przegrał z Evertonem 1:3 w meczu 27. kolejki Premier League. To szósta ligowa porażka mistrzów Anglii w tym sezonie.
Sir Alex Ferguson od pierwszych minut zdecydował się na grę dwoma napastnikami. Wayne’a Rooneya w atakach wspierał Dymitar Berbatow. Szkot postawił również na Antonio Valencię, który świetnie spisał się w ostatnim meczu z Milanem. Na ławce rezerwowych zasiadł natomiast Nemanja Vidić.

Everton do meczu z mistrzami Anglii przystąpił bez kompleksów, co przekładało się na odważne akcje w wykonaniu gospodarzy. Bliski pokonania Edwina van der Sara w 14. minucie był Louis Saha. Francuz zdecydował się na potężne uderzenie zza pola karnego, które holenderski bramkarz zdołał przed siebie odbić.

Manchester United miejscowym odgryzł się dwie minuty później. Na prawym skrzydle świetnie Rooneyowi pokazał się Antonio Valencia. Ekwadorczyk nie zastanawiając się długo posłał dośrodkowanie na piąty metr, gdzie futbolówkę spokojnie przyjął Dymitar Berbatow i mocnym strzałem pokonał Tima Howarda.

Odpowiedź Evertonu była piorunująca. W 19. minucie Edwina van der Sara pokonał Diniar Bilialietdinow. Rosjanin posłał kąśliwą piłkę w kierunku bliższego słupka, a zasłonięty przez Wesa Browna i Patrice’a Evrę Holender nawet nie próbował interweniować.

Strzelona bramka zmobilizowała zespół Davida Moyesa do jeszcze większego wysiłku. W 25. minucie przed szansą znów stanął Bilialietdinow, ale tym razem uderzył piłkę nad poprzeczką.

Minutę później doskonałą okazję zmarnował Wayne Rooney. Angielskiego napastnika świetnie dostrzegł Dymitar Berbatow, Wazza minął Tima Howarda, ale mając przed sobą pustą bramkę dał się ubiec Philowi Neville’owi. W 28. minucie Howard obronił lekkie uderzenie Parka.

Everton jeszcze przed przerwą stworzył sobie dobrą okazję na objęcie prowadzenia. W 37. minucie błąd w polu karnym popełnił Wes Brown, ale z prezentu nie skorzystał Landon Donovan.

Drugą połowę lepiej zaczęli piłkarze z Liverpoolu, ale to Manchester United w 51. minucie miał dogodną okazję na ponowne objęcie prowadzenia. Z półwoleja zza pola karnego uderzył Darren Fletcher, ale futbolówka nieznacznie minęła światło bramki. Trzy minuty później z trudnej pozycji przestrzelił Dymitar Berbatow.

W kolejnych minutach zaznaczała się przewaga „Czerwonych Diabłów”, ale mistrzowie Anglii nie potrafili stworzyć sobie klarownej sytuacji. W 60. minucie w poprzeczkę trafił Rooney, lecz i tak uczynił to po zagraniu Parka zza linii końcowej boiska.

W 65. minucie sir Alex Ferguson dokonał pierwszy zmian. W miejsce Dymitara Berbatowa i Ji-sung Parka weszli Paul Scholes i Gabriel Obertan. Decyzja Szkota mogła dziwić, bo na placu gry w ataku pozostał osamotniony Wayne Rooney.

Na kwadrans przed końcem Edwin van der Sar skapitulował po raz drugi. Błyskotliwą akcję lewą stroną przeprowadził Steven Pienaar, a na piątym metrze nogę do precyzyjnego zagrania dołożył wprowadzony chwilę wcześniej Dan Gosling.

W 80. minucie sir Alex Ferguson desygnował do gry Michaela Owena, którego ostatnio konsekwentnie pomijał przy ustalaniu wyjściowego składu. Anglik niczym szczególnym się jednak nie wyróżnił.

Bliski wyrównania stanu gry był w 87. minucie Wayne Rooney. Wazza był faulowany na 20 metrze i sam postanowił wymierzyć sprawiedliwość. Oddał precyzyjny strzał i gdyby nie lekkie trącenie piłki przez Sylvaina Distina byłoby 2:2.

Zamiast remisu mecz zakończył się porażką Manchesteru United 1:3. W 90. minucie Jonny’ego Evansa z łatwością ograł Jack Rodwell i strzałem w długi róg nie dał szans Edwinowi van der Sarowi.

Everton - Manchester United 3:1

Bramki: Diniar Bilialietdinow 19', Dan Gosling 75', Jack Rodwell 90' - Dymitar Berbatow 16'

Everton: Howard – Baines, Heitinga, Distin, Neville - Bilialietdinow (Gosling 70'), Donovan, Arteta, Pienaar (Rodwell 88'), Osman - Saha

Man Utd: Van der Sar – Neville, Evra, Brown, Evans - Park (Obertan 66'), Carrick, Fletcher, Valencia (Owen 80') - Berbatow (Scholes 66'), Rooney


TAGI


« Poprzedni news
Saha nie musi niczego udowadniać
Następny news »
Zmiany w terminarzu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (211)


Tennant: trudno.. trzeba się pozbierać i wygrywać:D
Glory Glory MU
» 24 lutego 2010, 17:07 #34
barnaba1987: Michalekxxx kolego- ''Owen? nie te lataa'' on ma 29 lat gdyby zagral z 5 meczy w pierwszym skladie z rzedu to by duzo wiecej pokazal bo to taki typ gracza ze musi byc nr1 w zespole ( tak bylo w liverpool i gral swietnie , a w realu mial ten sam problem co u nas)
''Brown ?? Evans ?? kto to ? Mistrz Angli ma takich zawodnikow ktorym sie pare razy cos udalo i maja miejsce w skladzie'' przeciez to sa zmiennicy ja wiem ze ty bys chcial zeby w podstawowym skladie gral Ferdinand i Vidic a na lawce siedzial Nesta i Terry na zmiane no ale niestety...
Mnie ten wynik az tak bardzo nie dziwi zwazajac na fakt ze gralismy 3 rezerwowymi obroncami , wiedzialem ze stracimy bramke albo dwie i mialem nadzieje ze strzelimy ich wiecej. Teraz zaczolem bac sie o mistrza w tym sezonie
» 21 lutego 2010, 10:48 #33
masrzisz: jak berbatov gra lipe to go fergie trzyma do samego konca jak gosciu dzisiaj strzelil brame to fergie zdjal :d do konca jeszcze jest pare kolejek badzmy dobrej mysli :)
» 21 lutego 2010, 00:11 #32
Sheep: Zawalił ferguson moim zdaniem po co wystawił Nevila i Browna jak Vidic byl już zdrowy jeszcze te zmiany żałosne najlepszych graczy zdją z boiska tak jakby chciał żeby Manchester Przgrał:P
» 20 lutego 2010, 23:14 #31
gaham1: Zabrakło może szczęścia a może czegos innego. Ale pamiętajmy "this is Manchester United" to my zawsze wracamy po kryzysie. Jaka inna drużyna po takiej katastrofie jak w Monachium by sie podniosła? ŻADNA! Wróci Vidic i Rio i obrona nie do przejścia. Jeszcze kupic Sareza i kogos dobrego na środek (będzie rządził z Fletcherem) i lewe skrzydło. I przepędzic Glazerów.
I po następne mistrzostwa. (Nie wszystko naraz trzeba robic, po kolei.)

GLORY GLORY MAN UTD !!
» 20 lutego 2010, 22:57 #30
axel52: czytam,czytam i myślę co z was za kibice,co chwila ktoś pisze że jeszcze 10 lub 12 meczy do końca ze dwa razy tylko ktoś wspomniał że 11 kolejek zostało
» 20 lutego 2010, 20:12 #29
fan11: uwazam ze taka forma bedzie do konca sezonu. Wygrywamy po 4:0 aby w nastepnym meczu przegrac 0:3. Licze ze wyjdziemy z tego zawirowania formy ale chyba juz nie w tym sezonie... ale kto wie
» 20 lutego 2010, 19:59 #28
Bartoosh21: przepraszam, to przeze mnie.. nie oglądałem i dla tego przegrali pewnie :P a tak serio.. szkoda.. mam nadzieję że zdobędziemy ten tytuł... trzeba liczyc na słabsza grę Chelsea.. może stracic punkty niedługo bo w środę grają z Interem także będą się nastawiać na LM a nie na PL także, może się potkną.. jedyne co jest pewne... do końca sezonu trzeba wygrać wszystko...
» 20 lutego 2010, 19:51 #27
2Fast4You: Moim zdaniem to był nasz kiepski mecz , ale uważam że zdjęcie Bułgara z boiska było błędem Dimitar kreuje nam tyle okazji a Fergie nadal swoje z tym 4-5-1 ;/ ja chcę klasyczne 4-4-2 ! Moim zdaniem Carick nic nie prezentuje , potrzebny nam środkowy pomocnik. Rodwell tym zagraniem prawdopodobnie zawyżył swoją cenę na rynku transferowym :P Chelsea wygrała z wilkami trochę w swoim stylu. Tamci mieli okazje ale to oni wygrywają. Gdyby nie Cech to by punkty zgubili. Trzeba jakąś serie zanotować zwycięstw bo jak tak dalej pójdzie to będzie źle... Pozdro dla tych którzy wierzą do końca ;]
» 20 lutego 2010, 19:14 #26
Paps: Szkoda tej porazki,ale kibice CFC musza wiedziec ze czeka ich wycieczka NA OT i beda musieli sie sporo natrudzic zeby tego meczu nie przegrac,glowa do gory.Everton jest w swietenj formie i wykorzystali nasze bledy i atut wlasnego boiska,w nastepnej kolejce to CFC moze przegrac,a my wygramy.Jest jeszcze troche meczy wiec jeszcze nic nie jest pewne;)
» 20 lutego 2010, 18:00 #25
oldtrafford: macie rację panowie nie wiem po co on wchodzi na naszą stronę po to żeby psuć opinię kibicom którzy wiedzą coś o piłce Terry 26 i AV 25 zgadzam się z wami w 100% do końca sezonu jest jeszcze dużo czasu więc wszystko się może zdarzyć piłka jest nie przewidywalna
» 20 lutego 2010, 17:45 #24
oldtrafford: Nie możemy się załamać że przegraliśmy na pewno w pewien sposób pomogliśmy Arsenalowi poprzez przybliżenie się do nas i do Chelsea bo myślę że pewnie wygrają z Sunderlandem jak na razie po pierwszej połowie prowadzą 1-0 i jak mi wiadomo grają dobrze i to samo tyczy się Chelsea która prowadzi po bramce Didiera Drogby 1-0 po 45 minutach. Naszym najważniejszym celem jest otrząsnąć się po porażce i wygrać z West Hamem u siebie w Manchesterze poprawić dotychczasowe błędy i będzie dobrze strata do Chelsea nie będzie gigantyczna
» 20 lutego 2010, 17:36 #23
sprinter07: To morze wygrali z Wolverhampton ale następny grają z Manchesteru City i tam morze stracić punkty a jak straci to my dołorzymy 3 punktyz Chelsea i mamy Premier League!!
» 20 lutego 2010, 17:34 #22
ziomboy777: masakra... troche mi smutno i mysle ze nie jestem osamotniony w tym odczuciu... ale... zwracam uwage na pewne szczegoly ktore moim zdaniem sa bardzo istotne... otoz zauwazylem ze maszyna MU dziala dopiero wtedy jak Fergie ma do dyspozycji caly optymalny sklad! dzisiaj zabraklo moim zdaniem trzony druzyny... vidic, ferdinand, nani,giggs,rafael da silva i do tego slaba dyspozycja ronneya... pokazuje to ze nie mamy juz takj szerokiej i silnej kadry jak rok temu. i tutaj moga sie dopiero odbic na naszej dyspozycji tegoroczne transfery....niestety ale SAF tez nie jest nieomylny...
» 20 lutego 2010, 17:26 #21
masrzisz: ale wtopa masakra przy stanie 1;0 spodziewalem sie innego wyniku koncowego a tu prosze ;( rzeczywiscie dzisiaj nasza obrone zagrala lipe na maksa jedynie Evra jako tako na swoim poziomie :) nie bylo okazji to nie bylo bramek szkoda ze Rooney nie trafil wtedy co okiwal bramkarza ;/
» 20 lutego 2010, 16:34 #20
Alabamos: nie ma wyproś.. należały sie baty za taką gre
» 20 lutego 2010, 16:33 #19
serro: Dziwią mnie zmainay Fergusona.
Ściągnoł najlepszych piłkarzy w naszym zespole...BERBATOV(najlepszy nasz grajek dzisiaj) VALENCIA(szarpał,asysta,brakowało podań od środka)PARK( dziś,dobry,ładnie podłaczał się pod akcje,trudno było mu odebrać piłkę)- Nie rozumiem krytyki wobec Koreańczyka,może oglądaliście inny mecz? Najgorzej Evans,zawalił dwie bramki,grał jak w juniorach czas na odpoczynek, niech wrócą wkońcu Ferdinand i Vidić,chociaż co do powrotu tej dwójki też nie był by pewny bo mecz Rio z Milanem kiepski,Vidić od dawana nie prezentuje dobrej formy do której przyzwyczaił nas z poprzednich sezonów
» 20 lutego 2010, 16:31 #18
grandes: Manua.... Manchester nie jest słabszy to Chelsea jest dużo mocniejsza !!
nie cierpię takiego gadani... po co trzymać Ronaldo skoro nie chciał grać już dla United zobacz jak to się kończy Roger w Legii, Rengifo w Lechu.
» 20 lutego 2010, 16:31 #17
DrunkenBear: Nie chciałbym być w skórze Evansa, kolejny opie...l zaliczy.
» 20 lutego 2010, 16:26 #16
Igla89: tak jakby nadal jest 1pkt straty! bo jestem pewny na 100% ze chelsea u nas dostanie !
» 20 lutego 2010, 16:19 #15
mefiu85: No cóż, słabiutko dzisiaj, ale chłopaki grają mecz praktycznie co 3 dni, bo przeciez puchar ligi, premiership i liga mistrzów, więc zawsze wszytskiego wygrywać nie mogą. A teraz czas na oceny pomeczowe, przy których bronił już nikogo nie będę:P

Saar - poprawny mecz Holendra, nie zawinił przy żadnej bramce - 6

Gary Neville - dla mnie ten gośc już od dłuższego czasu prezentuje podwórkowy wręcz poziom. Powinien już ze 2 sezony temu zakończyć karierę i odejść w chwale. Zostałby wtedy zapamiętany jako jedna z ikon MU, a tak? słaby występ - 5

Brown - kiedyś lubił sobie wpakować swojaka, osttanio jak nie rykoszet od niego, to napastnicy robią sobie z niego naturalną zasłonę by zmylić bramkarza, słabiutko - 5

Evans - lubię tego chłopaka i już sobie pomyślalem, że jako jedyny w środkowej obronie dostanie ode mnie przyzwoitą notę, a tu nagle w dziecinny sposób dał się przejść przez młodego snajpera evertonu i nici z dobrego występu - 5.5

Evra - z formacji defensywnej to jedyny zawodnik, o którym można dzisiaj mówić ciepło. W defensywie najlepiej się spisywał, choć też nie można mówić, że rewelacyjnie, ale ładnie podłączał się do akcji ofensywnych, faulowali go, ale on nie chciał symulować, niczego wymuszać tylko potykając się biegł dalej by po chwili dośrodkować w pole karne. Widać w nim było dziś ducha walki, mimo przeciwności losu - 7

Valencia - słynny nasz skrzydłowy "bez lewej nogi". Nie no, ale dzisiaj śmiać się z niego nie mogę, bo był jednym z najlepszych o ile nie najlepszym zawodnikiem MU. Zaliczył asystę. - 7

Park - gdybym sobie przed chwilą nie sprawdził, to bym nie wiedział, czy on dzisiaj grał czy też nie. Zupełnie nie widoczny. Pewnie jak zwykle dużo biegał, ale piłkarze evertonu zrobili sobie z niego głupiego jasia. Nic nie wskórał. - 5

Carrick - słabo dziś asekurował defensywę, nieco lepiej w ofensywie - 6

Fletcher - kilka niezłych podań, strzał na bramkę po czym piłka o metr minęła słupek. W ofensywie kilka razy zabłysnął, ale w defensywie bez rewelacji - 6.5

Berbatov - efektowne zagrania techniczne, kiwka, no i zimna krew zachowana w polu karnym, co zaskutkowało jedyną dziś bramką MU. Myśle, że niepotrzebnie fergie go ściągał, bo Berba miał dziś dobry dzień - 7

Rooney - jak zwykle walczył, ale dzisiaj mu ta piłka dość często odskakiwała, kilka razy po jego strzałach piłka minimalnie mijała słupek po niewłaściwej stronie:P - 6.5

reszta to rezerwa i nie mam na ich temat nic szczególnego do powiedzenia, bo krótko grali
» 20 lutego 2010, 16:16 #14
wielkifanMU: Jasmin --- ale mnie rozbawiłeś hahahah "Park ładnie grał " hahahhah śmieszne troche chyba nie ten mecz oglądałeś
» 20 lutego 2010, 16:16 #13
wielkifanMU: Devil11 --- wielka racja !!
» 20 lutego 2010, 16:11 #12
Paps: Spokojnie Panowie;)
To nie byl udany mecz,ale kazda dobra passa sie konczy,ja wierze ze wkoncowym rozrachunku to nasze bedzie na wierzchu;)
POZDRO!
» 20 lutego 2010, 16:10 #11
wielkifanMU: i jeszcze dal Fergusona ocena :

Sir Alex Ferguson - 4 , fatalna decyzja jak by stracił swoje doświadczenie trenerskie w 66 minucie zmieniając Berbatova za Scholesa !
» 20 lutego 2010, 16:06 #10
Mati888: Niestety obrona zagrała kolejny słaby mecz. Ogólnie drużyna zagrał beznadziejnie. :(
» 20 lutego 2010, 16:06 #9
wielkifanMU: Timmy71 --100% racij . Ciężko się z tobą nie zgodzić !
» 20 lutego 2010, 16:03 #8
Ronal: Z Milanem fartem wygraliśmy !! ? hahahaha... Może z Arsenalem też xD ?
Ja się przyzwyczaiłem do takich niespodzianek w tym sezonie i liczę na przynajmniej remis Chelsea ! Teraz czytam że Rooney żal itp... a kilka dni temu że wspaniały naj naj złota piłka bd. xD Dzisiaj cały zespół grał o 2 klasy niżej... Nie rozumiem tylko Obertona.. Co on robił wgl na boisku ...
» 20 lutego 2010, 16:00 #7
wielkifanMU: Moim zdaniem oceny takie powinny być :
VdS-6
Neville-4
Brown-5
Evans-4
Evra-5
Valencia-6.5
Fletcher-6.5
Carrick-4
Park-5
Rooney-5.5
Berbatov-7

Scholes-6
Obertan-5.5
Owen - Without comment
Postawa drużyny-4 Obrona Fatalnie widać okromny brak Vidicia i Ferdinanda, ale trudno słabe mecze zdarzają się każdemu. Trudno Trudno i jeszcze raz Trudno

Dumni po zwycięstwie , Wierni po porażce i cicho siedzieć !!
» 20 lutego 2010, 16:00 #6
Steckov: Hmmm nie wiem co było powodem przegranej, może to, że połowa składu była "wypluta" po Lidze Mistrzów. Szkoda, że Rio i Nani są zawieszeni za głupote, nie mówiąc o Vidiciu, który rzadko grywa. Mamy takich defensorów jak Vidic i Rio, a w tym sezonie praktycznie nie grają...
» 20 lutego 2010, 15:58 #5
mzrk: manua nie chce wnikac ile masz lat ale napewno poznizej 10! Everton nie jest lepszy od United! Jeden mecz o niczym nie świadczy! Gdyby Everton byl lepszpy bylby liderem a nie jest i nie bedzie wiec moze lepiej zachowaj te dziecinne uwagi dla siebie!
The Red Devils!
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE!
» 20 lutego 2010, 15:56 #4
TheGoldenBoy: Oby to była ostatnia porazka w tym sezonie, bo na gubienie punktow juz nie mozemy sobie pozwolic. Ciekawe co tam Wilki wyrzezbią z Cwelsi, a noz jakas niespodzianka :)
» 20 lutego 2010, 15:54 #3
M4S73R: Być może Evans ma jakąś zniżkę formy - normalka. Nikt nie gra przez cały sezon fenomenalnie, w każdym meczu.

3-1. Prawdziwy pogrom. Już to widzę jak Ferguson latem wykłada grube miliony na Rodwella. Tak będzie na 1000%. W sumie to jestem za. Bo to bdb zawodnik. Młody, co ważne Anglik.

Gosling również będzie wielkim piłkarzem. Jeszcze trochę ... a będą się o niego biłby najlepsze kluby. Nie twierdzę tak, dlatego że dziś strzelił nam gola. Wystarczy oglądnąć występny Goslinga m.in. w rezerwach. Będzie z niego świetny skrzydłowy. Talent na miarę Lennona.



Nie winić Evansa. To cały zespól zagrał słabo. W ogóle przychodzi pora na dobrego przeciwnika i nie dajemy rady. AV, EL, strach się bać Chelsea, nimi mamy jeszcze ligowe spotkanie.
» 20 lutego 2010, 15:50 #2
mzrk: Słaby występ Rooneya plus dla Valencii zadziwił mnie także Berba. Potrzeba wzmocnic obrone brak Vidica i Rio jest odczuwalny. Myślę że nalezy im sie dzis pozadna nagana od Bossa. Myśle ze Fergusson powinien teraz czesciej stawiac na Dioufa, Andersona,Rafaela oraz Stewarta
» 20 lutego 2010, 15:50 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.