Masaccio: Barbatova nie lubie, baaaaardzo...
Ale piłke rozprowadza znakomicie - to jest fakt, dlatego tez może lepiej jakby grał ofensywnego pomocnika, albo wysuniętego rozgrywającego/wchodzącego napastnika.
Nani, na sprzedaż. Anderson sam sie ostatnio wypowiadał ,ze nie nadaje się do takiego klubu jak ManUtd - taki drugi Kleberson, dużo nadziei, w efekcie klapa. fakt faktem, Fletcher tez musiał czekać długo na swoją formę i ciężko pracować, ale tez Fletch nigdy nie był uważany za talent, za jaki uważa się Andersona. Tosić jest zbędny, przykro mi. Szans na gre w pierwszym składzie mało, szkoda, żeby sie marnował u nas. Vidić to najwyraźniej plota, bo nie wierze, żeby SAF sprzedał swój wynalazek. No chyba, że mamy problemy finansowe i Vida pójdzie do Barcy, czy Realu za grubą kasę. Trudno mówić o tym w połowie, sezonu, ale na przyszły to ja to widzę tak:
Bramka:
Kuszczak - wierzę w Tomka, mam nadzieję, ze jego marzenia się spełnią. Poćwiczy gre na przedpolu, wyprowadzenia, i będzie nie zły bramkarz z niego. Zresztą, P.S. też wybitnie nogami nie grał, a stał się legendą.
Obrona:
Rafael - prawa obrona, choć myślę, że to właśnie tutaj potrzeba nam wzmocnień, kogoś jak Patrice na lewej obronie, bo Rafael ma straszny ciąg do przodu. Nie wiem, czy dla niego nie byłaby bardziej odpowiednia pozycja skrzydłowego...
Vidić, Ferdinand, Evans, Brown - zawodnicy środka obrony, tutaj akurat mamy względny spokój, kiedy nie ma kontuzji, ale nawet wtedy warto stawiać na młodzież. Przecież jest Corry Evans, Craig Cathcart, Joe Dudgeon.
Evra na lewej obronie, to oczywiście bezsprzecznie najlepszy obrońca na swojej pozycji na świecie. Ale nie jest przecież wieczny i kiedyś będzie musiał zawiesić buty na kołku. Mam nadzieję, że rozwinie się Fabio, bo początek kariery na OT utrudniły mu kontuzję. A nawet jeśli nie, to mamy O'Shea, który może grać na każdej pozycji, czy David Gray'a, który podobno nieźle sobie radzi nie tylko w obronie, ale także grając na skrzydłach.
Pomoc:
Fergie chyba przygotowuje nas już od kilku sezonów do przejścia od 4-4-2 do 4-3-3, lub przynajmniej do 4-3-1-2, z wchodzącym napastnikiem.
Tylko możliwe bardzo, że w przyszłości Manchester odejdzie od gry skrzydłowymi, których zastąpią środkowi pomocnicy, grający nieco bliżej lini bocznej, a więc albo będziemy grac albo fałszywymi skrzydłowymi z jednym raczej defensywnie usposobionym pomocnikiem na środku, podłączającym się czasem do akcji ofensywnych (bezsprzecznie Fletcher, który świetnie odbiera piłkę, i jest bardzo wytrzymały, ale ma problemy z kreatywnością), albo ten sam wariant, tylko, że z fałszywymi środkowymi pełniącymi w rzeczywistości funkcję skrzydłowych (Obertan, Hargreaves, Valencia, Cleverley, Carrick, Gibson czy dobrze grający w rezerwach James Stewart, można też przesunąć któregokolwiek z nich na środek, a rolę fałszywego skrzydłowego może pełnić Fletcher, który na prawej pomocy grał już z niezłym skutkiem. Nie wiem co z JS Parkiem. Cenię go za to ile serca zostawia na boisku, ale jednocześnie wydaje mi się, że jest on u nas w celach głównie marketingowych...
Atak:
Ofensywna pomoc/Przejście pomiędzy pomocą, a atakiem. Jeżeli się nie mylę, to jest to odpowiednia pozycja dla Berby, który nie lubi dużo biegać, ale za to dobrze rozgrywa. Jeżeli dostałby do pomocy środkowego pomocnika pokroju Fletchera, który odwalał by czarną robotę w postaci biegania za niego, to mogłoby to przynieść efekt. Fajnie by było, gdyby Berbatov nauc zył się strzelać bomby z dystansu, jakie czasem się udaja Carrickowi lub Gibssnowi. Zamiast Berbatova można wstawić kreatywnego ofensywnego pomocnika, którym miejmy nadzieję możne zostać Obertan lub chociażby Magnys Eikrem. Pewną ewentualnością jest także Rooney, który IMO w manchesterze nie umie grać na szpicy. CO innego reprezentacja. No i napastnicy. Najlepiej typowi łowcy bramek potrafiący grać z przodu i umiejący zachować się w polu karnym i do tego żeby byli skuteczni. Jest Owen, Welbeck, Macheda, Diouff, King, jednak wydaje mi się, że połowa z nich niestety nie spełni oczekiwań kibiców. Potrzebny nam jest ktoś pokroju Cantony, człowiek z charyzmą. Ja mimo wszystko widze w tej roli Benzemę. Dla mnie wielkim błędem jest to, że Pellegrini nie wystawia go w pierwszym składzie. 9 bramek w 13 meczach to jednak jest coś. Jestem przeciwny sprowadzaniu wszelkiej maści Aguero i w ogóle Argentyńczyków - jakoś nie sprawdzają się w Manchesterze.
Taka jest moja wizja przyszłości. Nie potrzeba nam żadnych zakupów - po co? Czy gdyby ktoś kiedyś nie postawił na Neuville'a, Scholesa, Giggsa, Beckhama, to byliby tymi, kim są obecnie? Odpowiedź: NIE. Trzeba dać szansę młodym, jeżeli miałoby to nawet oznaczać kilka sezonów bez sukcesów. W roli następcy SAFa widzę właściwie dwie osoby: Blanca, albo Solskjaera. Guardiola nie jest dobrym trenerem. Popatrzcie jakim skaldem dysponuje i jakim budżetem. Już lepszy byłby ktoś z dwójki McLeish, Moyes. Obydwah prowadza drużyny nie tylko ze słabym budżetem, ale także bez jakichś wielkich gwiazd i pokazują, ze można (no, może Moyes ma coś słabszy okres, ale poprzednie sezony pokazały jak trudnym przeciwnikiem może być Everton).
Największe pomyłki SAFa ostatnich lat to wydaje mi się sprzedaż Rossiego i Pique - obydwaj pełnią w swoich klubach ważne role, żeby nie powiedzieć - rosną na liderów swoich formacji. To chyba tyle. Mam nadzieję, że wytrwali, którzy to przeczytali nie będą żałować.