Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Napięty grafik cieszy Evansa

» 4 stycznia 2010, 16:01 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Sensacyjna porażka z Leeds United w Pucharze Anglii była kiepskim prezentem urodzinowym dla Jonny’ego Evansa. Irlandczyk, mimo fatalnego wyniku, cieszy się, że w końcu wrócił do składu Manchesteru United.
Napięty grafik cieszy Evansa
» Jonny Evans wrócił do gry
Ostatnie tygodnie dla irlandzkiego obrońcy były bardzo frustrujące, podobnie jak dla wielu kontuzjowanych defensorów „Czerwonych Diabłów”. Evans problemy z łydką wydaje się mieć już za sobą i skupia się na nadchodzących meczach mistrzów Anglii.

– Kontuzja jest frustrująca na każdym etapie sezonu. Ta była jednak wyjątkowa, bo przez ostatnie dwa miesiące ominęło mnie sporo meczów – przyznał Evans, który przed niedzielnym starciem z Leeds United po raz ostatni wystąpił w czerwonym trykocie w listopadzie (Chelsea).

– Mając w zespole tylu kontuzjowanych obrońców można było zaliczyć udaną serię w pierwszej drużynie, pod warunkiem, że byłeś zdrowy. Pozostali gracze, którzy byli kontuzjowani, musieli myśleć sobie to samo. Mam nadzieję, że wkrótce wszyscy wrócą do gry.

Porażka z Leeds United, choć była bardzo rozczarowująca, musi zostać przez piłkarzy Manchesteru United szybko zapomniana. W środę drużynę czeka bowiem półfinałowy mecz Pucharu Ligi Angielskiej przeciwko Manchesterowi City.

– Jesteśmy w środku naprawdę gorącego okresu. Jako piłkarz musisz się jednak cieszyć, bo czeka nas sporo wielkich meczów w lidze, a także dwa ważne spotkania Pucharu Ligi Angielskiej przeciwko City. To bardzo ekscytujące i chciałbym być zaangażowany tak bardzo, jak to tylko możliwe – dodaje Evans.


TAGI


« Poprzedni news
Nie będzie wzmocnień, chyba że...
Następny news »
Wielki rok dla braci Da Silva

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (10)


AJ89: Nom pewnie że Jonny jest świetnym obronca. Gwoli scislości miedzy nim a Pique jest tylko rok róznicy.

Jak Ferguson sprzedawał Pique to patrzyłem na to bez żalu bo wydawało mi się że nie osiągnie poziomu United. Patrząc jednak na jego poprzedni sezon - jak i całej cholernej Barcy zreszta - no cóz, zaj**iscie grali. Nie spodziewałem się że Pique udzwignie ciezar gry w 1szej jedenastce Barcy, myslalem ze bedzie tam bardziej jako zapchajdziura, upatrywałem w nim najsłabszy punkt Barcy przed finałem CL a tu klops.
Na dzien dzisiejszy to Rio robi wieksze błedy i ostatnio Wes rowniez niestety, aczkolwiek mam nadzieje ze taki mecz jak z Leeds juz sie w jego wykonaniu nie powtorzy.
» 4 stycznia 2010, 17:58 #7
Adi88: MU17Nani >>>>>>>>> Mają jeszcze Milito i Marqueza ale obaj są gorsi od Pique. A i jeszcze Chygrynski jest. :-)
» 4 stycznia 2010, 17:10 #6
CRfan: Evans jest bardzo dobrym obrońcą, jak na swój wiek można powiedzieć, że fantastycznym, ale Pique, nie ma co się oszukiwać jest lepszy. Jednak Pique jest prawie 2 lata starszy od Evansa, więc Jonny może wyrosnąć na jeszcze lepszego gracza niż Pique.
» 4 stycznia 2010, 17:09 #5
Eggman1992: Parekek

Evans jest rezerwowym. Vidić najlepszy od Pique!
» 4 stycznia 2010, 16:53 #4
Adi88: Parekek myślę,że sprawa z Pique wygląda w ten sposób, że on jest świetnym uzupełnieniem walecznego Puyola w linii obrony Barcy. Sam prezentuje nieco inny styl gry, jest bardziej elegancki, wykorzystuje warunki fizyczne i częsciej gra pod bramką rywala, czego efektem jest kilka bramek w sezonie. Moim zdaniem własnie takiego typu obrońcy im brakowało i wypełnili tę lukę. W Man Utd gracz o takiej samej charakterystyce to Ferdinand, który jesli jest zdrowy to gra w każdym meczu MU i ma taki status jak wspomniany Puyol w FCB. Evans jest właśnie takim dopełnieniem dla Ferdinanda lub Vidicia. Jak dla mnie styl gry Pique i Ferdinanda to kopia, ale żeby obrona funkcjonowała należycie to własnie trzeba znaleźć typowego walczaka (czytaj Puyol lub Vida/Evans). Pozdrawiam
» 4 stycznia 2010, 16:53 #3
Adi88: To będzie legenda Manchester United. Kiedyś żałowałem odejścia Pique, ale po raz kolejny SAF wiedział co robi. Evans jest lepszy od zawodnika Barcelony.
» 4 stycznia 2010, 16:28 #2
DevilpagePF: Szkoda Evansa.Urodziny a tu taka nieskuteczność napastników...

Zapraszam do [link usunięty] manager piłkarski potrzeba jak najwięcej Polaków chętnych do pomocy w rozwoju e-polskiej piłki.
» 4 stycznia 2010, 16:25 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.