ravvvv: 'Man Utdma świetną i utalentowaną młodzież i ona tez potrafi wygrywać mecze i jakby co to oni moga zastępować podstawowych graczy Man Utd( za 3 lata będą już mogli grać pierwsze skrzypce w zespole) ale czy barcleonam a taki komfort? co bedzie jak kontuzje połapią Xavi inesta messi? to mogłoby być interesujące nie sądzisz? :)- piekna, kwiecista bzdura. w dupie mam mlodziez, ktorą kreuje sie przez stosowanie nikomu do niczego niepotrzebnej rotacji. mlodziez, ktorej jedynym plusem na przyszlosc jest nabierane teraz doswiadczenia kosztem obrazu niektorych dzisiejszych meczow. granero (wychowanek), ramos (hiszpania- reprezentacja), higuain (argentyna- reprezentacja), marcelo [kupieni w wieku 19lat], kupiony w wieku 20- gago (argentyna- reprezentacja). Busquets, Pedro, Bojan. a my mamy de leat'a, jednego dobrze rokujacego gibsona, moze evansa i welbecka. a zaznaczmy, ze my w ogole mamy najszerszy w europie sklad chyba (z czego wartosciowych zawodnikow mamy tylu ilu mamy). zobacz kilka meczy i prosze- wypowiedz sie, czy nasi mlodzi rzeczywiscie moga stanowic w przyszlosci o sile zespolu bardziej niz tacy, jakich ma u siebie hiszpanska czolowka.
O ODP PROSZE TYLKO AUTORA ZDANIA:)
'Hmmm, czyżbyś miał nas za tchórzy'- zle to zabrzmialo. nie, nie mam Was za tchorzy.
'Aha, jeszcze gwoli ścisłości, po AV też marudziłem, a Ciebie jakoś nie widziałem wówczas, może dlatego tego nie pamiętasz. '- blednie z mojej strony uzyta metafora.
'Mamy to oto fana Manchester United, który nie jest w stanie wyjść ze swoim sposobem myślenia poza dominujący paradygmat, który nazywa się BARCELONA ZESPÓŁ WSZECHCZASÓW:-)- zastanawiajace? a moze macie oto kibica pilki noznej jako ogolu, W SZCZEGOLNOSCI manchesteru united. i moze ow 'paradygmat' wcale nie jest zastanawiajacy w kontekscie tego, ze barca juz osiagnela to, czego nikt przed nia- a ponoc szybciutko miala sie wypalic. bardziej zasanawiajace jest to, ze oto mamy kibica, ktory za nic w swiecie nie uzna przynajmniej wysokiej jakosci zespolu chwalonego przez zastep nie tylko dziennikarzy, ale i niezaleznych fachowcow. nie mowmy, ze barca zdominuje swiat przez najblizsze 10 lat, ale tez nie piejmy, ze barca jest wsrod najlepszych zupelnie przecietna.
'swojej lidze (która naprawdę jest dużo słabsza od PL - dla mnie też mniej ciekawa, ale to już kwestia preferencji, nie wnikam w to, mam kilku kumpli, którzy od dawna symatyzują z zespołami Barcelony i Realu i każdy podkreśla to, że poziom tutaj na maxa się różni)'- popros tych kumpli, by pokazali mi zestaw sukcesow angielskich sredniakow w europie z hiszpanskimi. mecze, puchary, moze jakies rankingi zawodnikow, klubow, liczby reprezentantow czy tego typu bzdurki.
'Fakty są takie jednak, że Barcelona z wielkim trudem wyszła ze swojej grupy'- 13542 razy rzucalem te nieszczesne statystyki. czy mozna mowic, ze barca w (przegranym!) meczy z rubinem byla gorsza, gdy oddala 25 strzalow wobec rubinowych 5, a posiadanie wygladalo tak: 70:30? mozna za to mowic, ze rubin robil to, co robia wszyscy probujac grac z barca- mocno sie bronil i mial odrobine szczescia. na taki zespol niewiele poradzic mozna.
'Najśmieszniejsze jest to, że dlatego, iż Barca grała bardzo średnio w tej grupie to zaczęto ją nazywać grupą śmierci! '- bzdurka. grupa smierci zaczeto ja nazywac zaraz po losowaniu. dlatego, ze wystepowali w niej sami mistrzowie swoich lig...
'To jest dla mnie kolejny przykład kreowania Barcelony na zespół biegających BOGÓW. Jeśli już grają średnio to tylko dlatego, że byli w "grupie śmierci" - trzymajcie mnie ludzie bo na moją choinkę się przewrócę:-) '... ponad to- o czym na pewno wiesz- zawsze ktoras grupe nazywa sie grupa smierci. trudno bylo wskazac grupe mocniejsza niz ta, w ktorej grali mistrzowie 2 z 3 najmocniejszych lig i 2 calkiem sprawne w europie zespoly. swoja droga- zbyt stereotypowo podchodzisz do rubina i dynama.
a co sie tyczy ostatniego akapitu- rany boskie. ciesze sie bardzo, ze united wiele osiagneli przez ostatnie 20 (20? nie 10?) lat. ciesze sie tez, ze to real jest najbardziej utytulowany. i nikt im tego na pewno nie zabierze. i mozna mowic, ze sa to kluby, ktore maja fantastyczna historie. etc. ale na litosc- od poczatku sezony mowimy o tym, co zobaczymy w tym obecnym. ja nie watpie, ze manchester przez ostatnie 3 lata zdzialal wiele, ale nie watpie tez, ze na dzien dzisiejszy barca czy chelsea sa po prostu mocniejsze. Ty natomiast od samego poaczatku swiecie byles przekonany, ze barca zgasnie rownie szybko, jak sie zapalila, a nas anderson czy fletcher poprowadza do wielkich meczow. za malo ich. za malo, zeby siegnac historii zdobywajac 4 tytuly z rzedu.
O ODP PROSZE TYLKO AUTORA:)
'Najpierw odniosę się do wypowiedzi "kibica realisty", "visca el barca" itp'- e, co ma jedno do drugiego? i skad to 'drugie' w ogole sie wzielo?
' Zauważyłem że wypowiadasz się w zdecydowanej większości po meczach w których United dostaje w palnik. Dlaczego?'- zle zauwazyles. inwestycja w okulary moze sie okazac naprawde trafna. rok temu wypowiadalem sie na temat kazdego meczu. od czasu, gdy uslyszalem, ze manchester szybko sie rozkreci, a barca zgasnie- czekam. nie wypowiadalem sie po zadnym przegranym meczu procz burnley i tego z fulham. zadnym. wypowiadam sie teraz, bo trace cierpliwosc. ale musze przyznac, ze mimo bolu jaki czuje- porazka united daje mi ostatnio tez iskre satysfakcji, gdy pomysle o dp;)
'W Twoich wypowiedziach o United nie ma za grosz emocji'- GLORY, GLORY!- specjalnie dla Ciebie. uczyles sie moze w szkole na jezyku polskim na temat rozmaitych filozofii ludzkich? poza tym- emocje wyrazam gdzie indziej, nie na stronie interenetowej wsrod ludzi, ktorych nie znam i generalnie mam w dupie;). no i po co? tyle tu jest emocji, warto byc przecietnym? trzeba sie wyrozniac, nie Panowie?;)
'Często podajesz statystyki przemawiające na niekorzyść United zaraz później gloryfikując Barce.'- (niekorzysc united? klamstwo! bodaj nigdy nie podalem zadnych statystyk na temat United. podaje generalnie tylko na temat barcy) to wiesz co, to ja strasznie przepraszam. poprosze specjalistow, zeby przekrecali statystyki, moze wtedy bede w stanie podawac takie, ktore mieszaja barce z blotem. a moze po prostu bronie od poczatku swojej, z poczatku bardzo luzno postawionej tezy, co? i moze do tego potrzebne mi sa statystyki, ktore dla Was, drodzy wspolrozmowcy sa zaklamanymi libczami?;)
'ale kibicowanie poza tym że dobry kibic to kibic "realista" polega również na emocjach'- alez ja tylko cytowalem innego komentatora, gdzies z dolu.
'U Ciebie nie widać tych emocji a imo. cała zabawa w "kibica" polega właśnie na nich:)- tak, tak. ale czemu na stronie internetowej? nie mozna byc pelnym emocji, gdy oglada sie mecz z kumplami? nie mozna byc pelnym emocji 0,5h po nim? a pozniej ochlanac i zdobyc sie na surowa analize?:)
I TU ZNOWUZ PROSZE TYLKO O ODP AUTORA:)
do mazziego w azdnym wypadku nie mam ceirpliwosci, wiec niech odp do swoje dziela znajdzie w reszcie tego koomenta.
co nie zmienia faktu, ze wolalbym, zeby wyladawala na privie.
pzdr 4all.