Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

OT100 #24: Wejście smoka

» 8 grudnia 2009, 11:38 - Autor: badkins - źródło: manutd.com
Old Trafford świętuje swoje setne urodziny. W związku z tym oficjalna strona klubu ruszyła z serią stu wielkich momentów w historii stadionu. Wiara Matta Busby'ego w młodych chłopaków coraz szybciej się odpłacała, czego dowodem był 19 września 1963 roku, kiedy to 17-letni chłopak z Irlandii Północnej wszedł na szczebel pierwszej drużyny.
OT100 #24: Wejście smoka
» Jak mawia słynne powiedzenie: Maradona good, Pele better, George Best
Historia: Busby musiał dołożyć wielkich starań, aby namówić młodzika z Belfastu na przeprowadzkę do Manchesteru. Kiedy już Best się na dobre zaaklimatyzował, miał wielki wpływ na poczynania United w niższych kategoriach wiekowych. Dwa lata po przenosinach do Anglii, George otrzymał od włodarzy profesjonalny kontrakt i szansę na pokazanie swoich nieprzeciętnych umiejętności w meczu z West Brom.

Okazja: Przed spotkaniem Best cicho usiadł w samym kącie szatni zespołu, trzymając w rękach wydanie United Review, będąc wielką niewiadomą dla 50 tysięcy fanów siedzących na trybunach Old Trafford. Jednak wraz z pierwszym gwizdkiem mecz stał się widowiskiem George'a Besta, który bez problemu mijał przeciwników rywali, ośmieszając nawet doświadczonego zawodnika gości, Grahama Williamsa. Mimo że David Sadler zdobył jedynego gola w spotkaniu, tłum był pod wrażeniem umiejętności nowego chłopaka Matta Busby'ego.

Następstwa: Sezon 1963/64 United zakończyło na siódmym miejscu, a 17-letni Best zanotował 26 występów we wszystkich rozgrywkach. Rok później był już podstawowym zawodnikiem klubu, tworząc tzw. Świętą Trójcę z Bobbym Charltonem oraz Denisem Lawem (ich pomnik stoi obecnie przed Old Trafford - przyp. red.). Best w swojej karierze zaliczył 470 występów jako Czerwony Diabeł, strzelając 179 goli. Był to prawdopodobnie najbardziej utalentowany zawodnik w historii Manchesteru United.

- Kiedy jesteś nowym dzieciakiem w drużynie i grasz obok Bobby'ego Charltona, powinieneś często oddawać piłkę. Jednak ja kiedy ją dostałem, nie chciałem jej nikomu oddawać - komentował swoje początki George Best.


TAGI


« Poprzedni news
Glazer sprzedał willę
Następny news »
Nani nosi piłki z juniorami

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (3)


Smiksu: Szkoda, że spalił swoją karierę przez alkohol i rozrywkowe życie.
» 8 grudnia 2009, 17:47 #3
fat1xd: Ehh... taki piłkarz już nigdy się nie narodzi. Oczywiście osobiście nie widziałem na oczy jego gry bo po prostu mnie jeszcze na tym świecie nie było, ale oglądając urywki, gole i czytając co ten chłopak potrafił jestem w nim zakochany ;)
Aż skopiuję opis "Maradona good, Pele better, George Best!"
» 8 grudnia 2009, 15:31 #2
wojt91: Szkoda że już go nie ma...
» 8 grudnia 2009, 14:15 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.