W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 6 grudnia 2009, 12:32 - Autor: matheo - źródło: News of the World
Wydatki Manchesteru United były zawsze pilnie strzeżoną tajemnicą księgowych z Old Trafford. Dziennikarze News of the World dotarli jednak do sprawozdania finansowego, w którym można przeczytać na co wydawane są pieniądze.
» Wydatki Manchesteru United ujrzały światło dzienne
Działalność tak wielkiego klubu musi wiązać się z ogromnymi kosztami. W ciągu ostatnich dwóch lat (do maja 2008 roku) Manchester United wydał 93,85 mln funtów. Pieniądze łącznie otrzymało 287 różnych firm.
W sprawozdaniu finansowym znajdują się faktury dla przedstawicieli różnych profesji – od ekspertów do spraw wyburzeń poprzez agentów nieruchomości aż do klaunów i magików.
Dokładne sumy nie są znane, bo klub podzielił je na siedem oddzielnych kategorii: 50-100 tysięcy funtów, 100-250 tysięcy funtów, 250-500 tysięcy funtów oraz wydatki powyżej miliona, dwóch, czterech i sześciu.
Wszystkie rachunki dotyczą dwuletniego okresu od 1 czerwca 2006 roku do 31 maja 2008 roku. I tak rzeczeni magicy i klauni za swoje usługi zażyczyli sobie po 50 tysięcy funtów.
Minimum milion funtów dostała spółka ACF Sports Promotions, której dyrektorami są... sir Alex Ferguson i jego żona Cathy. Samo wynagrodzenie dla menadżera Manchesteru United kosztowało natomiast 8 milionów funtów.
News od the World zauważa, że prezesem spółki Platinum One Limited, która dostała 6 milionów funtów, jest kibic... Manchesteru City.
– Manchester United to wielosektorowy biznes, który działa przez 364 dni w roku w rożnych dziedzinach. Catering, konferencje, utrzymanie i koszty administracyjne znajdziemy w każdej innej firmie – mówi rzecznik prasowy klubu.
– W latach 2007-2008 mieliśmy wydatki na poziomie 170 milionów funtów przy obrocie 257 mln funtów. To największy zysk jaki kiedykolwiek został wypracowany przez klub – dodaje przedstawiciel „Czerwonych Diabłów”.
W sprawozdaniu możemy również przeczytać, że agent Cristiano Ronaldo Jorge Mendes wystawił rachunek opiewający na 2 miliony funtów. Płatność została dokonana na rzecz spółki Gestifute International, której jest właścicielem. Należy jednak pamiętać, że było to przed transferem Portugalczyka do Realu Madryt.
kris9: He, He - żaden News of The World, czy ktokolwiek z zewnątrz nie ma takiej możliwości aby poznać "kulisy" machiny finansowej tak ogromnej instytucji finansowej jaką jest niewątpliwie Manchester United. Dla osób związanych z klubem, pracujących dla klubu takie informacje pojawiają się w ogólnym sprawozdaniu finansowym podanym do obiegu wewnętrznego, dla kibiców są to już raczej spekulacje, domysły czy też ogólnikowe informacje pojawiające się w mediach. Kulisy finansowe zostają tylko dla zarządu i to oni decydują jakie informacje z zakresu polityki finansowej mają zostać upublicznione. Podobnie rzecz się ma również w innych relacjach, nie związanych z finansami wewnątrz klubu, powtarzając za Adamem:
[często jak czytam komentarze odnośnie tego jak to Ferguson potraktował Teveza albo teraz postępuje z Nanim mam wrażenie, że wielu komentatorów często nie zdaje sobie sprawy z tego jak małą wiedzą dysponują (jeśli w ogóle jakąkolwiek) na temat właśnie tych „kulis”]
dokładnie tak właśnie jest :)
Adam11: Przepraszam, za to, że ten komentarz będzie refleksją dość ogólną i mało związaną z tematem, ale rozśmieszył mnie kolejny raz nagłówek tej informacji czyli: "Kulisy finansowej machiny United". To nie jest broń Boże krytyka w stronę redaktorów DevilPage a jedynie zwróceniem uwagi na to, że niestety tych „kulis” to my nigdy nie poznamy bo nie mamy prawa ich poznać, nie mamy takich możliwości. To co powiedziałem może jest i truizmem, ale często jak czytam komentarze odnośnie tego jak to Ferguson potraktował Teveza albo teraz postępuje z Nanim mam wrażenie, że wielu komentatorów często nie zdaje sobie sprawy z tego jak małą wiedzą dysponują (jeśli w ogóle jakąkolwiek) na temat właśnie tych „kulis”.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.