Ferguson: To była dobra lekcja

„Czerwone Diabły”, grające w mocno odmłodzonym składzie, przegrały w środę z Besiktasem i wciąż nie są pewne pierwszego miejsca w grupie. Aby osiągnąć zakładany cel w Wolfsburgu muszą przynajmniej zremisować.

– Myślę, że byliśmy nieco zdenerwowani, ale to nie jest zła rzecz. Zawodnicy są młodzi i będą popełniać błędy – przyznał sir Alex Ferguson na antenie ITV 1.

– Pod względem tempa gry, spotkanie było na najwyższym poziomie. Pokazaliśmy trochę dobrych zagrań, co jest zachęcające. Ostatecznie nie osiągnęliśmy jednak rezultatu, którego potrzebowaliśmy.

Sir Alex Ferguson podkreślił również, że w ostatnim meczu fazy grupowej z Wolfsburgiem do gry znów desygnuje młodych zawodników. – Zobaczymy jak się wszystko ułoży, ale wierzę w tych chłopaków – stwierdził Szkot.

Ferguson był również wzburzony decyzją sędziego, który nie podyktował rzutu karnego za faul na Patrice’u Evrze. – To był karny. Już w drugim meczu z rzędu nie odgwizdano dla nas jedenastki, ale co możemy zrobić? – pytał retorycznie Fergie.

– W drugiej połowie Besiktas grał bardzo defensywnie, zatrzymywał grę i grał na czas. Młodym zawodnikom trudno było to pojąć, ale było to dla nich dobre doświadczenie – dodał Ferguson.