simonsimon: Wales -->
określenie "hipokryci" pojawia się tylko w tytule tego newsa - pewnie Redakcja chciała "gorącym" tytułem coś osiągnąć...
i fakt faktem - niektóre wypowiedzi gorsze są od forum onetu - prezentują poziom gimnazjum lub podstawówki...
ale też - takie pokazywanie przez niektóre osoby, że są bardzo dojrzałe, bo przecież ciągle są za Carlosem - też jest takie trochę dziwne - bo można odnieść wrażenie, że "my" mądrzy wiemy, że to Carlos ma rację, a SAF jest zły, a reszta to gbury i hipokryci...
nikt naprawdę nie wie o co chodziło - fakt faktem, że Carlos otrzymał ofertę - późno być może - ale otrzymał (pod publikę pewnie wg niektórych - bo SAF chciał pokazać kibicom , że walczył o Argentyńczyka) - a że niestety Carlos poza boiskiem jest chyba bardzo podatny na głosy zewnętrzne - przecież bardzo wielki wpływ na jego decyzję miał pewnie jego opiekun - pan KIA (pieniążki, pieniążki), a także przecież boski Diego (Tevez musi grać w pierwszej "11" bo przecież Mistrzostwa Świata się zbliżają - i nie wiadomo tylko, czy Argentyna zdoła awansować)
było - minęło...
SAF ma wielkie doświadczenie - i nie takich zawodników już tracił - więc raczej wiedział co robił, nie walcząc o Carlosa...
i czy Tevez jest, był i zawsze będzie szczery i oddany? Ciężko powiedzieć - nie znamy Carlosa osobiście - więc nie wiemy, czy taki jest naprawdę, czy to tylko jego "wizerunek" wykreowany przez wiecznie walecznego boiskowego Apacza...
i w takim razie tylko prawdziwi Kibice United według Ciebie to są tacy - którzy nie reagują na ciągłe najeżdżanie przez byłego piłkarza na legendę United, na ciągłe żalenie się w mediach jak to biednego Carlosa United potraktowało?
a dla zwolenników Teveza - wczoraj Carlosowi udało się to, co nie udało mu się na Derby Manchesteru - strzelił 2 bramki swojemu byłemu klubowi...