witek: Ach ci Polacy i ta nasza mentalność...
Uczepili się Berbatova i Fostera i będą po nich jechać, nawet jak zespół wygrywa. Totalny brak obiektywizmu, znawcy...
Foster - co do wyboru bramkarza nr 2 jestem oczywiście za Tomkiem Kuszczakiem, ponieważ wiem że Polak jest po prostu lepszy. Jednak za to co dzisiaj pokazał Ben należą mu się brawa. Nie przesadzając - uratował nam 3 pkt, kiedy obronił strzał Beniteza. Ponadto dobrze wyłapywał piłki i szybko wznawiał grę. Co jednak najważniejsze - nie było po nim widać jakiejkolwiek presji, choć przecież dobrze pamiętamy co wydarzyło się tydzień temu na Wembley. Miejmy nadzieję że teraz i Kuszczak dostanie swoją szansę...
Fabio - bardzo dobry, przekonujący występ. Fajnie że on i jego brat Rafael są w kadrze. Wprowadzają do zespołu taką dodatkową determinację. Podoba mi się ich styl gry.
O'Shea - John dzisiaj jako kapitan :) Zagrał przyzwoicie, choć dawno nie było dane grać mu na środku obrony. Z tego też powodu nie wystrzegł się paru błędów w kryciu. Nie straciliśmy dziś bramki, ale zdecydowanie wole Irlandczyka na prawej obronie.
Evans - kolejny przekonujący występ. Zawodnik już bardzo doświadczony, choć wciąż przecież młody i perspektywiczny. Świetnie zastąpił Vide.
Evra - jeden z lepszych na boisku. Kapitalnie i z tyłu i z przodu. Niby przyzwyczaił już nas do takich występów, ale wiadomo że najtrudniej jest utrzymać wysoką dyspozycję. To się Francuzowi udaje.
Valencia - debiut w meczu ligowym i widać było po nim trochę stresu. Kilka ciekawych akcji, kilka też momentów zwątpienia. Niewątpliwie ma jednak duży potencjał i będzie z niego duży pożytek.
Fletcher - obok Evry i Rooneya najlepszy na boisku. Kapitalne odbiory, walka na całej szerokości, inteligentne podania, mało strat. Na prawdę trudno się do czegoś przyczepić. Obecnie nasz najlepszy defensywny pomocnik.
Scholes - również udane spotkanie naszego weterana. Dokładne podania, kilka strzałów. Ciągle trzyma poziom.
Nani - Nani jak to Nani, przeplata zagrania świetne ze słabszymi. Widać jednak postęp w jego grze i wierzę że się jeszcze rozwinie.
Berbatov - krytykowany przez wielu "kibiców", a on po prostu robi swoje. Dzisiaj troszkę nie podobnych do niego strat, ale zagrał też kilka ciekawych podań. Poza tym był faulowany w polu karnym, więc jego ocena z pewnością była by wyższa gdyby sędzia zdecydował się użyć gwizdka. O mało nie strzelił bramki po dobrej główce.
Rooney - zawsze równo grający na światowym poziomie. Dzisiaj pokazał że nie spoczywa na laurach i ciągle szkoli słabsze atrybuty. Jego gra głową wygląda już imponująco. Dzisiaj przyniosło to bramkę... LICZYMY NA WIĘCEJ WAZZA :)
Ogólnie rozegraliśmy dobry mecz, choć nie wystrzegliśmy się też kilku błędów w defensywie. Oczywiście grając z beniaminkiem każdy chciałby zobaczyć więcej bramek po stronie United, ale poziom w Premiership w ostatnich latach bardzo się wyrównał i z nikim nie jest łatwo. Chelsea wymęczyła z Hull, Liverpool przegrał z Tottenhamem, City wygrało 0-2 choć mogło wysoko przegrać gdyby zawodnicy Blackburn lepiej wykorzystali sytuacje. Jedynie Arsenal trafił na słabszą dyspozycję Evertonu który nie pokazał absolutnie NIC. Co nie zmienia faktu że podopieczni Wengera rozegrali świetne zawody.
Glory Glory Man Utd! Czas na Burnley!