ravvvv: adrian. mowil to wlasnie po to, by przejzeli na oczy tacy, jak Ty. podwyzki cen biletow to naturalna kolej rzeczy w klubie, ktory coraz mocniej sie rozrasta. tyczylo to kazdego angielskiego klubu, ktory efektywnie sie rozwija. z reszta, dalbym sobie glowe uciac, ze gdybys Ty mial klub i wiedzial, ze skoro stadion i tak czesto jest niemal pelny to pozwolilbys sobie pozwolic na podwyzki, tym bardziej, ze nie sa to ceny, ktore odpychaja ogolnie dobrze zarabiajacych anglikow. ci, ktorzy z pieniedzmi maja problem to w ogromnej czesci kibice, jakich kluby najchetniej by sie wyparly. i to oni protestuja. co ma do rzeczy, ile wydal na transfery? kibicujesz temu klubowi od wczoraj? rany. mozliwe ,ze tak. wiec przesledz prosze cala historie okienka transferowego united, a zrozumiesz, ze kupienie zawodnika to nie jest 'myk i masz'. poza tym mu zdaje sie nigdy nie preferowal sprowadzania zawodnikow juz sprawdzonych w europie. tzw gwiazd. najlepsi typu c7, rooney, czy vidic to zawdonicy, o ktorych eruopa nie bila sie tak, jak o aguero, czy obecnego kake. w skladzie, ktory zdobyl lm grupe sprowadzonych, jako gwiazdy stanowili ledwie 'vds, rio'. pozniej doszedl berbatov. ten klub bazuje na szerokim skladzie, walczacych, myslacych zawdonikach z odpowiednia technika, ale bynajmniej nie na budowaniu skladu od sprowadzenia gwiazd za ciezkie miliony. i tak generalnie bylo zawsze. jezeli domagasz sie takich transferow i nie wierzysz w kunszt saf'a- real madryt zaprasza!. no i rozwieje Twoje watpliwosci- anglia to nie polska, pieniadze, ktore zostana z transferow w calosci trafiaja do klubu, nie do reki glazera. wiec on bynajmniej jakotakiej korzysci z takiego obrotu transferowego nie ma.
co sie tyczy dlugu-nie jest do konca tak, ze jestesmy stuprocentowo zbezpieczni. real madryt pozwala sobie na pozyczki, bo ma nieco bardziej komfortowa sytuacje. niesplacanie rat doprowadzi do bankructwa. a takie niesplacanie nie jest do konca wykluczone. mu ma dlugoterminowy plan splaty, w ktorym tkwia pewne zalozenia. wystarczy, ze przychody z praw do transmisji telewizyjnych spadna, a te spasc moga po zwolnil caly rynek- i nagle pojawi sie kilkadziesiat miln dziury, ktora jakos trzebaby latac. moze sie tez zdarzyc, ze kryzys mocno dotknie wschod i pojawi sie problem ze sponsorem ze wschodu, a wtedy zysk ze sponsoringu moze spasc np dwukrotnie. hjezeli ma sie spory dlug to balansuje sie niemal na krawedzi, a w sytuacji kryzysu jest sie juz na jej krancu. i to miala na mysli uefa. leeds tez bylo pewne siebie, gdy sprzedawali nam rio, skonczyli lm bodaj na cwiercfinale. tak ze poziom byl wysoki. a teraz maja, co maja.