Bez nazwy, ale o zmianach

manutdfan92: ja niedawno dowiedziałem o tych felietonach. i jak przeczytałem jeden z nich to nie miałem wątpliwości że zabiorę się za następne. mally świetna robota i oby tak dalej. barzdzo podoba mi się taka radosna twórczość malliego i jego specyficzne poczucie humoru. lepsze to niż jakieś suche fakty i statystyki a ci co to krytykują niech sami napiszą coś lepszego

hellboyek: to nie czytaj jak Ci tak działa na nerwy.. :)
zapewne znakomitej wiekszosci sie podoba i jest popoularne skoro dalej sie ukazuje.. :)

tu poklony dla mally'ego za wklad pracy w to wlozony.. chcialoby sie rzec "jestes wielki" :D

dla mnie jak zawsze bomba i czekam na kolejne! pozdro!:)

mally: Ale przecież nikt Wam nie każe czytać. ;) A co w nim jest takiego najbardziej działającego na nerwy?

Jasmin: BN 0wni :D dajcie tera Bez Nazwy, ale w całości o Realu czy cos takiego ( o jakims klubie)

Grizz: Do wszystkich którzy pytają. Bez Nazwy, to felieton pisany przez malliego(tak to sie odmienia?). Jezeli ktos nie wie, czym są felietony, zapraszam tutaj: [link usunięty]

Bez Nazwy jest ironicznym, czasem mocno absurdalnym felietonem nt. Manchesteru United i tego co dookoła jego sie dzieje. Na pewno nie jest to lektura dla wszystkich, mally prezentuje dosyć specyfistycznie poczucie humoru. Dla mnie jest to jeden z lepszych humorystycznych felietonów jaki czytałem, dla innych(vide maxunited) może być idiotycznym, bez sensownym tworem. Trzeba podkreslic, ze takie rzeczy nalezy czytac z przymrozeniem oka i sporym dystansem, a już napewno nie kwestionować zawartych tam słów, bo w 99% to tylko żarty.

maxunited: Jak dla mnie to bez nazwy powinno już sie nie pojawiac na łamach devilpage bo tylko działa mi na nerwy. Pewnie nie tylko ja tak sądze...

kamipl91: Dołączam się do FcManU i także proszę, jeżeli można, o napisanie o co chodzi w BEZ NAZWY.

FcManU: ktoś może wytłumaczyć o co chodzi z " bez nazwy" nie jestem za bardzo w temacie

Grizz: nareszcie! ;d zabieram sie do czytania, potem coś więcej napisze

mally: Przepraszam za wszystko i nie podnosząc się jeszcze z kolan proszę Was o pisanie na maila tego co trapiło Was przez ten miesiąc. Nieśmiało przypominam też, że im więcej mi zasugerujecie, im mniej będę sam musiał myśleć tym szybiej uda nam się sprowadzić BN znowu do naszych monitorów. :)