W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Pomimo powrotu Ferdinanda do treningów, reprezentant Anglii najprawdopodobniej nie wystąpi w jutrzejszym meczu, kiedy to United rozegra wyjazdowe spotkanie z Sunderlandem.
» Ferdinand może wyjść na murawę dopiero w przyszłym tygodniu
Środkowy obrońca opuścił już dwa ostatnie mecze Czerwonych Diabłów, jednak jego powrót spodziewany jest dopiero na przyszłą środę, czyli rewanżowe spotkanie z FC Porto w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Szkot nie będzie mógł także skorzystać z Johnny’ego Evansa, który leczy uraz kostki. W związku z tym, Ferguson podczas przedmeczowej konferencji prasowej zasugerował, że w środku linii defensywnej, obok Nemanji Vidica wystąpi John O’Shea.
Dobrą wiadomością jest natomiast fakt, iż szkocki szkoleniowiec uciął spekulacje na temat niedyspozycji Rooneya i dał wyraźnie do zrozumienia, że Anglik jest gotów do gry. Do powrotu szykują się także Rafael i Wes Brown, co w perspektywie niedługiej gotowości Ferdinanda i Berbatowa sprawia, że skład United zaczyna wyglądać coraz bardziej imponująco.
- Rio zaczął dzisiaj biegać, natomiast Rafael trenuje już od wtorku. Obaj będą gotowi do gry w przyszłym tygodniu. Wtedy też treningi powinien rozpocząć Wes Brown – powiedział Ferguson.
Marcindst13: Narescie obrona zaczyna byc ok :) a Rio...
niech odpoczywa na mecz z porto mam nadzieje ze powruci ta sama zelazna obrona :) i pokonamy Porto :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.