W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson przyznał się do błędu. Szkot żałuje, że nie przesunął niedzielnego spotkania z Aston Villą na sobotę. Dzień odpoczynku mógłby okazać się kluczowy dla rozstrzygnięcia pierwszego ćwierćfinału Ligi Mistrzów z FC Porto.
» Szkot winę za słabą dyspozycję swoich zawodników bierze na siebie
Decyzja szkockiego menadżera o przesunięciu ligowego meczu o jeden dzień podyktowana była zawodnikami wracającymi ze zgrupowań swoich kadr narodowych. Mecz z Aston Villą udało się wygrać w dramatycznych okolicznościach, ale w spotkaniu z FC Porto „Czerwone Diabły” snuły się po boisku jak cień i na dwie minuty przed końcem meczu straciły bramkę na 2:2.
- Ze względu na ryzyko, które podjąłem w meczu z Aston Villą, nie byliśmy najlepiej przygotowani – przyznał na łamach The Sun sir Alex Ferguson.
- Przeanalizowaliśmy sytuację i mieliśmy nadzieję, że perspektywa gry w europejskich pucharach i adrenalina pomogą naszym zawodnikom..
- Kusiło mnie, aby przenieść mecz z Aston Villą na sobotę, ale wielu naszych reprezentantów grało w takich miejscach jak Boliwia, Rio de Janeiro czy Korea. Wiązało się to z długimi i męczącymi podróżami. Myślałem, że najlepiej będzie zatem zagrać w niedzielę – dodał Szkot.
Ferguson mianem „kruchej” określił również obronę Manchesteru United we wczorajszym meczu, która seryjnie popełniała szkolne błędy.
krzysiek212mu: pewnie lot samolotem jest meczaca i bedzie naprawde siezko. fakt byli zmeczeni po meczu z AW ale pilkarsko pokazali sie ze zlej strony w meczu z FCP wiec teraz bedzie naprawde ciezko i meczaco ,bo napewno FCP nie polozy sie przed MUFC ale ja wieze w MANCHESTER UNITED. (MU_fan)jak nigdy nie gralej w pilke po meczacym locie i wczesniejszych meczch to sie nie odzywaj.bo ja nie gralem i niechcial bym grac jest to mega wysilek.i nie jest OK bo trzeba sie na full zmobilizowac !!
GLORY GLORY MAN UNITED
misza: Uważasz, że podróż do Portugalii jest męcząca? Nic bardziej mylnego. Zawodnicy wsiądą w samolot i zanim się obrócą będą już w Portugalii. Gramy w sobotę w lidze, rewanż z Porto w środę. Jest w cholerę czasu. Niedziele zawodnicy dostaną wolną. W poniedziałek trening w Carrington, we wtorek lot do Portugalii i rozruch na Stadionie Smoka, a w środę gramy. Wszystko jest OK.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.