Poważny dylemat Neville'a

Starszy z braci Neville’ów w ostatnim miesiącu o rok przedłużył kontrakt z „Czerwonymi Diabłami”. Na myśl odejścia z Manchesteru United odpowiada krótko: - To będzie niczym spadnięcie ze stromego klifu.

Anglik poczynił jednak pierwsze kroki, które pozwolą mu znaleźć zajęcie po zakończeniu kariery. Neville od dłuższego czasu uczęszcza na kurs trenerski, ale jak sam przyznaje nie wie czy to futbol zdominuje resztę jego życia.

- Część mnie chce, abym pozostał przy piłce nożnej, ale druga połowa podpowiada mi, że potrzebuję innego wyzwania – mówi Neville w rozmowie z Big Issue in the North.

- Byłoby miło podjąć jakieś inne wyzwanie. Lubię rozmyślać na tym, iż mógłbym robić coś innego niż piłka. Prawda jest jednak taka, że w piłkę gram odkąd skończyłem 16 lat. Robię kurs trenerski, ale nie wiem czy ktokolwiek zechce mnie jako trenera lub menadżera.

- Mam nadzieję, że znajdę sobie coś ekscytującego do roboty – dodaje Neville.

Gary niespecjalnie martwi się zażartą rywalizacją na prawym skrzydle obrony Manchesteru United. Oprócz niego do gry w pierwszym składzie aspirują także Wes Brown i Rafael Da Silva.

- Obecnie staram się być w formie i robić wszystko, aby być do dyspozycji menadżera – kończy Neville.