Rooney nie może spać spokojnie

Wobec kiepskich występów na początku sezonu i przybycia Bułgara na Old Trafford angielski napastnik został w meczu z Boltonem Wanderers posadzony na ławce rezerwowych. Decyzja sir Alexa Fergusona podziałała na Rooneya niezwykle mobilizująco, bo w końcu zaczął trafiać do siatki rywali.

- Obecność Berbatowa na Old Trafford powinna sprawić, że wskoczę na inny poziom. Nie mam już gwarantowanego miejsca w składzie – mówi Rooney.

Berbatow prezentuje zupełnie odmienny styl gry od Rooneya czy Carlosa Teveza. Angielski zawodnik najczęściej pracuje za plecami wysuniętego napastnika, a także często cofa się na własną połowę.

- Najbardziej lubię grać właśnie za wysuniętym napastnikiem. To dlatego, że częściej otrzymuje podania. Nie lubię być wyłączany z gry na długi okres. Niektórzy napastnicy mogą stać z przodu, nie dotykać piłki i tylko przyglądać się jak ta wpada do siatki. Ja czegoś takiego nie lubię.

- Kiedy trener posadził mnie na ławce rezerwowych w meczu z Boltonem byłem zawiedziony. Chciałem jak najszybciej wejść na boisko i pokazać mu co potrafię. Lubię udowadniać ludziom, że się mylą – dodaje Roo.