Karny nie sprawił mu problemu
» 27 stycznia 2008, 20:50 - Autor:
VanTheMan - źródło: wlasne
Cristiano Ronaldo przyznał, że wykonanie rzutu karnego w 69 minucie meczu z Tottenhamem nie sprawiło mu problemu. Dziennikarze zastanawiali się czy Portugalczyk w trakcie strzału miał na uwadze przestrzeloną jedenastkę w grudniu w spotkaniu z West Ham United.
» Ronaldo jest nie do zatrzymania!
Zapytany o to czy pamiętał o niewykorzystanym rzucie karnym, odpowiedział:
- Będąc szczerym, nie. Czasem strzelasz, czasem pudłujesz. Nie myślałem dziś o meczu z West Hamem - to jest już przeszłość. Potrzebowałem skupić się na aktualnych wydarzeniach. Moja pewność siebie jest wysoka. Udało mi się wykonać dobrze rzut karny i strzelić gola. Jestem bardzo szczęśliwy, koledzy również są szczęśliwi... wszyscy jesteśmy szczęśliwi.
Spotkanie z Tottenhamem do łatwych nie należało. To Koguty pierwsze zdobyły bramkę. Dopiero gol w 40 minucie Carlosa Teveza wyrównał stan rywalizacji. W drugiej połowie swoje kolejne bramki w tym sezonie dołożył Cristiano Ronaldo, a Czerwone Diabły wygrały 3-1.
- Było bardzo ciężko. Wiedzieliśmy o tym przed spotkaniem, gdyż Tottenham to dobry zespół. Przybyli na Old Trafford świadomi swoich umiejętności po efektownym zwycięstwie nad Arsenalem w ostatnim spotkaniu.
- Myślę jednak, że graliśmy lepiej i zasłużyliśmy na zwycięstwo - dodał.
- To fantastyczna sprawa, ale muszę podziękować moim kolegom i przyjaciołom, gdyż bardzo mi pomagają w tym sezonie - oznajmił Ronaldo zapytany o swoją dotychczasową formę strzelecką. - W tej chwili mam znakomity sezon i nie pozostaje mi nic innego jak to kontynuować. Najważniejszą rzeczą jest jednak drużyna, aby ta grała jak najlepiej. Jesteśmy na czele tabeli ligowej i awansowaliśmy do następnej rundy FA Cup.
- Te rozgrywki są dla nas bardzo istotne i chcemy zdobyć ten puchar. Jestem przekonany, że dokonamy tego w tym roku.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.