Argentyński napastnik Manchesteru United, Carlos Tevez, twierdzi, że miał pewne obawy co do tego, jak zostanie przywitany w nowym klubie przez kolegów z zespołu. Jednak, jak mówi Carlos, te wątpliwości zostały szybko rozwiane i partnerzy z zespołu okazali mu dużo wsparcia w swoich pierwszych dniach na Old Trafford.
» Carlos szybko zaadaptował się w nowym towarzystwie
Latem mieliśmy do czynienia z prawdziwą sagą transferową w przypadku argentyńskiego snajpera. Jednak po ponad dwóch tygodniach załatwiania formalności prawnych, na początku sierpnia, Tevez oficjalnie stał się zawodnikiem Czerwonych Diabłów.
Po trzech miesiącach spędzonych na Old Trafford, Argentyńczyk mówi, że kilku zawodników United robiło wszystko, aby poczuł się w nowym klubie jak w domu i jest tym naprawdę zachwycony.
- Muszę przyznać, że kiedy przybyłem do Manchesteru tego lata, miałem wątpliwości, jak zostanę przyjęty przez kolegów z zespołu - powiedział Tevez gazecie Daily Mail - Dawno nie byłem tak zdenerwowany, jak tamtego dnia. Jednak tacy zawodnicy, jak Ryan Giggs, Paul Scholes i Rio Ferdinand zrobili wszystko, żeby mi pomóc. To było niesamowite.
- Naprawdę to doceniam, bo kiedy pierwszy raz pojawiłem się w Anglii, w szatni West Hamu, nikt nie okazał mi jakiegokolwiek wsparcia. Proszę mi wierzyć, nawet najlepsi piłkarze potrzebują pomocy.
23-letni snajper wypowiedział się też na temat szans, jakie jego klub ma na obronę mistrzostwa Anglii. Jego zdaniem rywale, z jakimi Czerwone Diabły będą musiały się mierzyć, są silni, ale to właśnie United sięgnie po tytuł po raz drugi z rzędu.
- Chelsea zawsze jest drużyną, na którą trzeba uważać, jednak nie sądzę, żeby włączyli się do walki o mistrzostwo w tym sezonie - kontynuuje Tevez - Odejście Jose Mourinho i plaga kontuzji, jaka ich co chwilę dopada, to za dużo, aby móc się jeszcze z tego podnieść.
- Arsenal jest dużo groĽniejszy od The Blues. Myslę, że mają najlepszych młodych piłkarzy w całej Europie. Jedyne, czego nie wiem, to czy będą umieli poradzić sobie z presją, jaka spadnie na nich, kiedy będą przeżywać gorsze momenty w tym sezonie.
- Jeśli chodzi o nas, to jesteśmy drużyną stworzoną do zdobywania rozmaitych trofeów. To sprawia, że jestem bardzo zmotywowany i myślę, że to właśnie my zdobędziemy tytuł - zakończył Tevez.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.