Scholes: Nie skreślajmy Chelsea
» 19 października 2007, 23:06 - Autor:
VanTheMan - źródło: wlasne
Paul Scholes jest przekonany, że w najbliższym czasie Chelsea Londyn włączy się do walki o zdobycie tytułu Mistrza Anglii. Według Anglika, wiele zależy od absencji w zespole The Blues. Do gry wracają w najbliższym czasie Didier Drogba i Frank Lampard, którzy w ostatnich latach stanowią o sile londyńskiego klubu.
» Scholes: Ciężko jest grać po przerwie
Jak na razie Chelsea zajmuje 7 lokatę w tabeli, co nie jest szczytem marzeń wicemistrza Anglii. Po zwolnieniu Jose Mourinho i przybyciu do klubu Avrama Granta, w klubie powstała kiepska atmosfera. Gazety miały pełne pole popisu w wymyślaniu nowych konfliktów w drużynie.
O ile ofensywa Chelsea zostanie wzmocniona, to w ostatnim czasie z gry wyłączonych zostało dwóch piłkarzy z bloku defensywnego. Ashley Cole i John Terry nabawili się bowiem urazów w trakcie zgrupowania reprezentacji Anglii.
- Mając w zespole takie nazwiska jak Drogba czy Lampard, którzy niebawem wracają, mówisz o ogromnym wzmocnieniu dla Chelsea. Obaj mają wielki wpływ na grę zespołu i ich brak był z pewnością jednym z powodów, dla których The Blues mieli problemy z wygrywaniem.
- W pewnym momencie wrócą i wkomponują się w drużynę. Jestem przekonany, że wtedy będą gotowi na podjęcie każdego wyzwania.
Scholes uważa także, że niewielkie różnice punktowe zdecydują o końcowym rozrachunku w tym sezonie. Środkowy pomocnik United spodziewa się w najbliższym czasie zwyżki formy Liverpoolu oraz utrzymania dobrego tempa narzuconego przez Arsenal.
- Wayne Rooney i Cristiano Ronaldo to nasi czołowi zawodnicy. Udowodnili to strzelając wiele bramek w ubiegłym sezonie. W pewnym momencie straciliśmy Wayne'a, który złamał stopę i Cristiano, którego zawieszono. Musieliśmy poradzić sobie bez nich.
- Podobnie jak w ostatnim czasie, tak wtedy graliśmy z mocnymi zespołami. Dlatego siłą rzeczy spodziewaliśmy się trudnych spotkań. Kiedy rzucisz okiem na początek sezonu to z pewnością dojdziesz do wniosku, że nie wystartowaliśmy tak jak należało. Najważniejszą jednak rzeczą jest fakt, iż wróciliśmy na czołowe miejsca i liczymy się w walce. Razem włożyliśmy mnóstwo wysiłku w wypracowaniu tak wspaniałej serii (7 spotkań z rzędu bez straty gola przyp.red). Liczymy, że za jakiś czas nasza sytuacja polepszy się.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.