Giggs chce podtrzymać dobrą passę

United zanotowało słaby start do nowego sezonu, do sierpniowego meczu z Tottenhamem przystępując z 19. miejsca w tabeli. Jednak od tamtego czasu podopieczni Sir Alexa Fergusona odnieśli trzy kolejne zwycięstwa po 1:0, kolejno z Kogutami, Sunderlandem i Evertonem, tym samym uspokajając swoich fanów. Ryan Giggs uważa, że zwycięska seria po dzisiejszym meczu z Chelsea będzie trwała nadal.

- Jesteśmy zdolni kontynuować naszą passę - mówi Walijczyk - Myślę, że możemy wygrać kolejno 10-11 meczów. Każde zwycięstwo będzie dla nas ważne i na pewno doda zespołowi pewności siebie.

Jednym z powodów do zadowolenia dla kibiców United jest znakomita obrony ich ulubieńców. W świetnej formie jest Edwin van der Sar, świetnie spisuje się też para stoperów Nemanja Vidic i Rio Ferdinand.

- Naprawdę dobrze spisujemy się w obronie - kontynuuje Giggs - Nie tracimy wiele goli, tak jak w zeszłym sezonie. Jeśli dalej będziemy to robić, jestem pewien, że będziemy też sobie stwarzać sytuacje pod bramką rywali. Na tą chwilę zachowujemy czyste konto i nie wygrywamy zbyt efektownie, ale wkrótce zaczniemy strzelać więcej goli, wszyscy w to wierzą.

Chelsea przystąpi do dzisiejszego spotkania już bez sensacyjnie wyrzuconego z pracy Jose Mourinho, a także bez kontuzjowanych Didiera Drogby, Franka Lamparda, Claudio Pizarro, Ricardo Carvalho. Londyńczycy nie potrafili odnieść zwycięstwa w trzech ostatnich meczach, licząc wtorkowe, sensacyjnie zremisowane 1:1 spotkanie z Rosenborgiem Trondheim w Lidze Mistrzów. Jednak Giggs twierdzi, że pomimo tych problemów The Blues cały czas będą silnym zespołem.

- Myślę, że kontuzje nie wpłyną zasadniczo na postawę Chelsea w meczu przeciwko nam. Wielkie kluby zawsze umieją sobie poradzić z taką sytuacją, bo mają innych zawodników, którzy mogą dać im zwycięstwo. Chelsea taka jest i pokazywała to w ostatnich latach, dlatego nie można ich lekceważyć -zakończył Giggs.