Ronaldo ciepło żegna Azję

Wczoraj Czerwone Diabły w ramach azjatyckich przygotowań do sezonu stanęły w bój z Guangzhou Pharmaceutical. United poradzili sobie bez problemów i pokonali gospodarzy 3:0. Ronaldo pojawił się na murawie Yuexiushan Stadium na ostatnie 15 minut spotkania, jednak nie przeszkodziło mu to w pokazaniu firmowych zagrań i trików.

Fani w Azji spełnili oczekiwania i z wielkim entuzjazmem przyjęli u siebie 22-latka. Portugalczyk przyznał, że pochlebia mu postawa zwolenników, ale to cała drużyna ma tutaj najzagorzalszych fanów.

- Przyjazd do Azji był dla mnie świetną okazją. Mamy w tych stronach wiele wsparcia, widać to poprzez ogromną radość okazywaną przez kibiców na naszych spotkaniach. Dla mnie ważne jest, że fani nas lubią. Nie tylko mnie, ale wszystkich piłkarzy. To ważne dla nas. United są wielkim klubem i to wypełnia mnie dumą.

- Spotkania przed sezonowe były bardzo dobre dla mnie. Czuje się w formie. Ale muszę utrzymywać tę dyspozycję. Premiership startuje niebawem i trzeba być na to w pełni gotowym. Mam nadzieje, że będę grał dobrze.

- Moje cele na nowy sezon nie zmieniły się, ciągle jest to dobra gra, zdobywanie bramek i asyst. Starałem się robić dokładnie to samo podczas ubiegłorocznych rozgrywek i ciężko pracowałem, aby to osiągnąć.

Ronaldo ma nadzieje, że "zakupy", jakie poczynił w letnim oknie transferowym sir Alex Ferguson pokażą w przyszłości klasę. Nani już błyszczy. Podczas Asia Tour zdobył dwie bramki. Owen Hargreaves póki, co leczy drobny uraz kolana, z kolei Anderson dołączy do drużyny na początku sierpnia.

- Manchester United podpisał kontrakty z trojgiem fantastycznych graczy i mam nadzieje, że nigdy nas już nie opuszczą. Będą wzmocnieniem dla klubu i drużyny – zakończył.