Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Scholes: Błąd bramkarza kluczowy

» 28 kwietnia 2007, 21:27 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Dzisiejszy mecz z Evertonem, na Goodison Park, z pewnością był jednym z najważniejszych w drodze do mistrzostwa Anglii. Pomimo niekorzystnego rezultatu, gracze United zdołali odwrócić losy spotkania i ostatecznie wygrać 4:2. Paul Scholes uważa, że końcowy rezultat możemy zawdzięczać... bramkarzowi gospodarzy, Ianowi Turnerowi, który popełniając śmieszny błąd w swoim polu karnym, dał Johnowi O'Shea zdobyć bramkę kontaktową.
Scholes: Błąd bramkarza kluczowy
» Manchester United
Golkiper The Toffees', który dzisiaj debiutował w tym sezonie Premier League, podarował gościom kuriozalną bramkę. Po dośrodkowaniu Ryana Giggsa z rzutu rożnego, Turner próbował złapać piłkę, ale nie zdołał jej utrzymać w rękach. Ta wpadła wprost pod nogi O'Shea i dała Manchesterowi szansę na dalsze odrabianie strat.

Następna bramka "autorstwa" wychowanka United - Phila Neville'a - padła siedem minut póĽniej i było to trafienie samobójcze. Kolejne bramki zdobywali Wayne Rooney, a także Chris Eagles, którego w składzie United widzieliśmy tylko kilka razy w tym sezonie.

"Potrzebowaliśmy pierwszej bramki i na szczęście udało nam się ją zdobyć, po kuriozalnym błędzie bramkarza rywali" - Paul Scholes powiedział po meczu w wywiadzie dla MUTV - "Potem już tylko prowadziliśmy grę, aż do tryumfu."

"To dla nas wielka wygrana. Nie myśleliśmy nad sposobem w jaki ją osiągniemy, ale taka postawa jaką dzisiaj zaprezentowaliśmy dzisiaj, była fantastyczna. Nie spodziewaliśmy się, że uda nam się to tak łatwo."

"Nawet po drugiej bramce dla Evertonu, wciąż czułem, że mamy szansę na końcowy sukces. Podczas ostatniego meczu z Middlesbrough, zbyt szybko chyba straciliśmy cierpliwość. Ale ja zawsze czułem, że potrafimy tworzyć sobie sytuacje podbramkowe i strzelać gole - właśnie tak jak podczas spotkania w Liverpoolu."

"Wytrwaliśmy z wdzięcznością i to nam się opłaciło."

Radość wszystkich graczy i kibiców United wzmógł rezultat, który równolegle padł podczas meczu w Londynie. Miejscowa Chelsea podejmowała gości z Boltonu i jedynie zremisowała 2:2. Ten wynik daje Manchesterowi dodatkowe dwa punkty przewagi w tabeli angielskiej Barclays Premiership - i wynosi teraz 5 punktów.

Do rozegrania zostały trzy mecze. Piłkarzom z Old Trafford pozostały tylko spotkania z lokalnym rywalem - Manchesterem City, walczącym o utrzymanie West Ham United oraz Chelsea Londyn na Stamford Bridge. The Blues za to mają przed sobą konfrontacje z Arsenalem Londyn, Evertonem i Manchesterem United.

Scholes jednak, skupia się jedynie na środowym półfinale Ligi Mistrzów, z AC Milan na San Siro. W pierwszym meczu Manchester, po fantastyczej końcówce wygrał 3:2. Teraz przed piłkarzami z Old Trafford jest dużo większe wyzwanie.

"Potrzebujemy przekonywającej wygranej w starciu z Milanem. To kolejny ważny dla nas mecz, w drodze po końcowy tryumf. Kiedy jest się na takim etapie sezonu i gra się o Potrójną Koronę, wszystkie mecze są bardzo ważne."

"To był dla nas wspaniały weekend, ale byłby lepszy, gdyby Chelsea poniosła porażkę, lecz musimy pogodzić się z tym rezultatem" - Scholesy zażartował podczas wywiadu w MUTV.

"Jesteśmy na fali, pęd jest z nami - ale to wciąż nie koniec. Do rozegrania pozostały jedynie trzy mecze i naszym celem jest dziewięć punktów. Nie wierzę, by Chelsea odpuściła walkę o zwycięstwo w lidze. My jednak musimy skupić się na własnych meczach, nie patrzeć co oni zrobią. Pełni nadziei zagramy w City za tydzień." - optymistycznie zakończył.


TAGI


« Poprzedni news
Everton - United: Oceny pomeczowe
Następny news »
Park po operacji!

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.