Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Kuszczak: Nie chodzimy razem na piwo

» 5 kwietnia 2007, 18:21 - Autor: matheo - źródło: wlasne
Nasz jedyny rodak w Manchesterze United, Tomasz Kuszczak chce być tak istotnym ogniwem dla swojego zespołu jakim niegdyś był jego bohater Peter Schmeichel. Polski bramkarz przyznał, że będąc chłopcem cały swój pokój miał przyozdobiony plakatami wielkiego Duńczyka.
Kuszczak: Nie chodzimy razem na piwo
» Manchester United
Kuszczak, który latem trafił na Old Trafford cały czas myśli jak wygryĽć z bramki "Czerwonych Diabłów" Edwina van der Sara. Holenderski golkiper pomimo swoich 37 lat nadal jest niekwestionowanym numerem jeden w zespole sir Alexa Fergusona.

"Kiedy byłem mały miałem zdjęcia Schmeichela na ścianach. Te plakaty wciąż wiszą w moim domu. Spotkałem nawet Petera w Manchesterze i uciąłem z nim krótką rozmowę. Był to dla mnie wielki moment. Kiedy słyszę, że Ferguson porównuje mnie do niego to wiem, że to wielka pochwała. Być może w przeciągu kilku lat osiągnę jego poziom. Do realizacji tego marzenia jest jeszcze daleka droga" przyznaje Kuszczak.

"Marzyłem o transferze do Manchesteru United. Było to dla mnie ogromne osiągnięcie. Nie jestem jednak jeszcze usatysfakcjonowany. Trzymam głowę nisko i ciężko pracuję. Chcę dotrzeć do finału Ligi Mistrzów. Mam również wielką szansę wygrania Premiership i Pucharu Anglii w tym sezonie."

Polski piłkarz wie, że najlepszym sposobem na trafienie na stałe do bramki Manchesteru United jest korzystanie z rad Edwina van der Sara. Kuszczak miał w tym sezonie kilka okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. Ostatnimi czasy zagrał trzy mecze pod rząd podczas gdy van der Sar zmagał się z kontuzją łydki.

"On jest najlepszym bramkarzem na świecie. Jestem więc szczęśliwy, że mam szansę z nim trenować. Edwin miał kontuzję łydki i to dlatego mogłem zagrać. Zdecydowanie ciężko jest wygrać rywalizację z golkiperem, który ma 37 lat i zaliczył 119 występów w reprezentacji. Staram się jednak czegoś od niego uczyć i wiem, że to mi pomoże. Podczas meczu Premiership z Boltonem podszedł do mnie w przerwie i dał mi kilka rad."

Kuszczak w najbliższym czasie zamierza spłacić kredyt zaufania, którego udzielił mu sir Alex Ferguson, sprowadzając go na Old Trafford. – Fakt, że tak wielki trener zainteresował się mną jest dla mnie niezwykle istotny. To wspaniały trener, który posiada zdolność stworzenia dobrej atmosfery w drużynie. Zawsze słucham jego rad.

Towarzystwo w Manchesterze United reprezentant Polski ma doborowe. Podczas treningów ma możliwość sprawdzenia swoich umiejętności z zawodnikami pokroju Cristiano Ronaldo czy Wayne’a Rooney'a. Jak zatem wpasował się w nowe otoczenie?

"Wspaniale jest grać z Ryanem Giggsem, Cristiano Ronaldo i Waynem Rooneyem. Są gwiazdami, ale tylko w wymiarze medialnym. W życiu prywatnym są po prostu normalni, tak jak reszta ludzi. Już po pierwszym dniu spędzonym tutaj czułem się jakbym grał w United od dłuższego czasu. W drużynie panuje rodzinna atmosfera. Nie chodzimy jednak razem na piwo. Gramy mecze co trzy dni, więc nie ma czasu, aby gdzieś wyjść. Czasami mamy wolną niedzielę, ale każdy wówczas chce spędzić czas z rodziną."

W szatni koledzy klubowi Tomasza Kuszczaka zastanawiają się, dlaczego bramkarz grający w klubie takim jak Manchester United nie gra w pierwszym składzie reprezentacji Polski. Były golkiper West Bromwich Albion ma nadzieję, że ta sytuacja się wkrótce zmieni.

"Tak pytali mnie już o to wcześniej. Nie jest tajemnicą, że wszyscy zawodnicy w Manchesterze grają dla swoich reprezentacji. W Polsce pozycja bramkarza jest mocno obsadzona. Przedtem grał Jerzy Dudek. Teraz mamy Artura Boruca i Wojtka Kowalewskiego. W polskiej lidze grają nieĽli, młodzi zawodnicy. Rywalizacja jest ostra, ale być może wkrótce nie będziecie mnie już musieli o to pytać" – kończy Kuszczak.


TAGI


« Poprzedni news
Angielski finał w Atenach?
Następny news »
Palladino: Chcę grać w Juventusie

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.