Ferguson zawiedziony brakiem reakcji

Nie były to pierwsze groĽby pod adresem Ronaldo ze strony innych zawodników. Przed meczem eliminacyjnym do Euro 2008 belgijski bramkarz Stijn Stijnen stwierdził, że jego koledzy pozbędą się Portugalczyka już w pierwszych minutach spotkania. UEFA serio potraktowała te słowa i wszczęła dochodzenie. Ferguson jest zawiedziony, że FA nie uczyniła podobnie w sprawie Boatenga.

„UEFA wszczęła postępowanie w sprawie wypowiedzi bramkarza, ale co jest zaskakujące FA nie zrobiła nic w kwestii Boatenga. Jeżeli jeden z naszych zawodników powiedziałby coś takiego, to już by była afera. Skarga byłaby napisana pewnie dzień wcześniej” - denerwuje się Ferguson.

Ferguson nie ma zamiaru zmuszać Ronaldo do zmiany stylu gry. Szesnaście bramek w Premiership w tym sezonie sprawiło, że Portugalczyk jest już przez niektórych porównywany do Georgea Besta.

„Chłopak ćwiczy każdego dnia i robi to z określonego powodu. Trenuje, aby wyrazić siebie jako zawodnik na bosku. Chce pokazać swoją sztukę i artyzm. On został do tego stworzony. Mam mu powiedzieć, aby nie przechodził rywala, tylko zamiast tego kopał piłkę w trybuny? Jestem przekonany, że byłoby to szeroko akceptowane przez naszych rywali.”

„Wspaniałą rzeczą u Ronaldo jest to, że kiedy jest faulowany to szybko podnosi się i chcę odzyskać piłkę. George Best był tak samo odważny. Na pewno nie będzie przez nikogo zachęcany do zaprzestania tych praktyk. To fantastyczne nastawienie do gry ma każda młoda osoba” - kończy menadżer United.