Saha motywuje kolegów z zespołu

Przewaga punktowa pomiędzy podopiecznymi sir Alexa Fergusona a "The Blues" wynosi obecnie dziewięć punktów, lecz drużyna ze stolicy ma jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie. W przypadku wywalczenia zwycięstwa w tym szlagierowym pojedynku, Chelsea będzie tracić do lidera już dwanaście oczek, co sprawi, że ekipa prowadzona przez Jose Mourinho będzie grała z nożem na gardle.

"Szykuje się olbrzymia, olbrzymia potyczka z Liverpoolem" - zaczął Francuz.

"Jeżeli wygramy na Anfield, to nasza przewaga punktowa się powiększy oraz będziemy mieć wspaniałą przewagę psychologiczną."

Manchester United nie przegrał na wyjeĽdzie z Liverpoolem od 2001 roku. Podopieczni Rafy Beniteza są ostatnio w świetnej formie, o czym świadczy fakt, że nie stracili oni gola na własnym stadionie od paĽdziernika. Lecz piłka nożna już nas tego nauczyła, że w takich spotkaniach statystyki nie mają żadnego znaczenia.

"Do końca sezonu zostało dziewięć spotkań, zatem jest jeszcze wiele punktów do zdobycia" - dodał.

"Musimy utrzymać naszą koncentrację, ponieważ we wtorkowym meczu z Reading mogliśmy się przekonać, jak szybko można zaprzepaścić przewagę. Drużyna prezentuje się dobrze, więc musimy to podtrzymać."

Spotkanie z Reading na Madejski Stadium było wyjątkowym widowiskiem dla fanów Manchesteru United, gdyż rzadko prowadzi się 3:0 po sześciu minutach gry.

"To był zdumiewający początek. Kiedy każdy w tym samym czasie prezentuje świetny futbol, takie rzeczy mają miejsce. Na treningach ciężko pracujesz, aby polepszać swoje umiejętności, zatem bardzo fajnie było oglądać, jak piłka ciągle wpadała do siatki" - zakończył.