Macari atakuje graczy United

Macari uważa, że obecna ławka rezerwowych nie wywiera presji na podstawowych graczach, przez co piłkarze z podstawowej jedenastki zaczynają słabiej grać...

„Obecnie wracając po nieudanej akcji, za wszelką cenę podnoszenie własnych umiejętności na treningach, wywieranie presji na kolegach z zespołu... kilku piłkarzy może to robi. Paul Scholes, Gary Neville to ci gracze, a reszta – u nich jakoś to się nie zdarza” – rozpoczął.

„Mowa tu oczywiście o graczach reprezentacyjnych. Choć tak naprawdę teraz każdy z dobrego klubu gra w reprezentacji.”

„Obecnie Premiership jakby traciła na jakości. Jest kilku graczy, którzy bez przerwy dają z siebie wszystko i prezentują się na najwyższym poziomie. Jednak osoby, które w wolnym czasie trenują, zostają dłużej na treningu... można policzyć na placach.”

„Każdy, kto chce być częścią United musi być naprawdę fantastyczny. Jednak, gdy się już jest w takim klubie trzeba rozwijać się jeszcze bardziej, aby nie dać konkurencji szans.”

„W latach 70- i 80-tych trenowało się rano, po południu i wieczorem. Teraz to zmieniło się drastycznie. Każdy starał się zapracować na swoją tygodniówkę. Wiedziałeś, że jeśli dajesz z siebie wszystko to uczciwie zarobiłeś pieniądze, teraz mentalność zmieniła się.”

„Jest kilku graczy w United, którzy albo nie radzą sobie z obowiązkami, albo po prostu nie nadają się do tego zespołu. Nazwiska tu obecnie nie mają znaczenia, w ostatnim spotkaniu było widać, kto i jak jest zaangażowany w grę.”

„Mam nadzieję, że mentalność co u niektórych zmieni się i że zaczną dostrzegać oni pozytywne aspekty ciężkiej pracy, jaką niewątpliwie jest gra w piłkę w takim klubie, jakim jest United” – zakończył.