Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Saha: Słowa uznania dla Reading

» 28 lutego 2007, 10:25 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Louis Saha nie krył swej radości po tym, jak jego drużyna awansowała do ćwierćfinałów najstarszych rozgrywek świata – FA Cup. Francuz jednak nie szczędził pochwał drużynie przeciwnej, która walczyła do upadłego do końcowych sekund. Napastnik strzelił jedną z bramek dla United, które po zaledwie sześciu minutach prowadziło 3-0. Wiele drużyn po tak dewastującym początku poddałoby się, lecz do tego grona nie należy ekipa Steve’a Coppella, która po usilnych staraniach wróciła do gry i tylko poprzeczka uratowała gości przed dogrywką.
Saha: Słowa uznania dla Reading
» Manchester United
„To my szybko zdobyliśmy trzy bramki, a oni wykorzystali swą siłę mentalną i udało im się wrócić strzelając dwie bramki, co doprowadziło do nerwowej końcówki. Myślę, że powinniśmy iść za ciosem i zdobyć więcej goli. Słowa uznania dla Reading, które zaczęło wywierać na nas presję, był to dobry mecz. Przeciwnicy wrócili na murawę z innymi założeniami taktycznymi i było nam dość ciężko, lecz podołaliśmy zadaniu i to my awansowaliśmy dalej.”

Gabriel Heinze, Louis Saha i Ole Gunnar Solskjaer trafili do siatki rywala już w pierwszych 6. minutach gry, co na pierwszy rzut oka wydaje się być faktem niewiarygodnym. Sam strzelec drugiej bramki przyznał, że do tej pory nigdy nie był świadkiem takiego przebiegu wydarzeń na boisku.

„To było niesamowite. Zaczęliśmy spotkanie jakbyśmy grali w piłkarzyki, wszystko toczyło się w zabójczym tempie i dobrze się stało, że zdobyliśmy trzy bramki.”

Bramka Francuza z 4. minuty była jego pierwszym golem od czasu, gdy trafił do siatki Manchesteru City podczas derby na Old Trafford w grudniu. Louis Saha wyznał dziennikarzom, że jest bardzo szczęśliwy z tego faktu.

„Minęło dużo czasu od mej ostatniej bramki. Szukam pewności siebie, większej ilości minut na boisku, dlatego trafienie do siatki rywala jest zawsze ważnym aspektem dla napastnika.”

Podpieczni sir Alexa Fergusona spotkanią z Middlesbrough w ćwierćfinale tych rozgrywek. Jest to czwarty przeciwnik reprezentujący Premiership, który stanie na drodze Czerwonych Diabłów w FA Cup. Saha spodziewa się kolejnej wymagającej przeprawy.

„To kolejny wielki mecz, bardzo ciężki. Byliśmy już tam wcześniej i spodziewamy się dobrej gry. Pracujemy bardzo ciężko, by to osiągnąć [pozostać we wszystkich rozgrywkach]. Przeciwko Middlesbrough nie będzie łatwo, lecz liczymy na to, że uda nam się przebrnąć dalej.”

Francuz został zmieniony podczas wczorajszej potyczki, ponieważ istniało zagrożenie, iż Francuz może znów trafić na stół operacyjny. Przed tak ważną potyczką z Liverpoolem, sir Alex postanowił nie ryzykować i zdjął Francuza z boiska.

„To nic poważnego. To tylko skurcz łydki i kilka siniaków dlatego stwierdziłem, że lepiej będzie dla mnie, gdy opuszczę murawę” – zakończył Louis.


TAGI


« Poprzedni news
Ronaldo pnie się w górę w rankingu
Następny news »
Coppell: To była lawina

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.