05.03.2023 do newsa Czerwone Diabły upokorzone na Anfield. Liverpool FC – Manchester United 7:0 Pokaż Czekaj, żebym to dobrze zrozumiał - próbujesz mi kwestionować lata kibicowania na podstawie daty rejestracji na stronie internetowej? I ja mam Cie traktować poważnie?

NIE miewaliśmy gorszych meczy za kadencji SAFa, a ostatnia porażka 0:7 przytrafiła nam się bodaj prawie 100 lat temu, więc co Ty za bzdury wygadujesz? W zeszłym sezonie nie było takiego blamażu i nie graliśmy takiej tragedii jak w tym meczu.

Nie kwestionuje kompletnie działań i metod trenerskich Ten Haga, jestem całkowicie za nim i wspieram go na każdym kroku, ale nie gadaj bzdur, że bywały gorsze mecze. NIE, nie było gorszego meczu od dzisiejszego od 1934 (?) czy 1932 roku.

05.03.2023 do newsa Oceny pomeczowe: Liverpool FC - Manchester United 7:0 Pokaż Nie miałem na myśli zmienników, tylko bardziej podstawową 11.

05.03.2023 do newsa Czerwone Diabły upokorzone na Anfield. Liverpool FC – Manchester United 7:0 Pokaż Co Ty wygadujesz? Pokaż mi gorszy mecz w naszym wykonaniu. Pokaż mi gorzej grające United od wielu lat. Pokaż mi, gdzie i kiedy zagraliśmy taką tragedię jak dzisiaj? Dziwnie spokojny? To może Ty właśnie nie jesteś prawdziwym kibicem tej drużyny. Jak można być spokojnym po takiej porażce? To trzeba mieć w czterech literach ten klub i te koszulkę by pisać, że po derbach przegranych 7:0 jest się spokojnym. Przykro mi, że takich kibiców mamy na tej stronie. To nie jest kibicowanie.

Za stary jestem na wdawanie się w internetowe dyskusje, ale pamięć mam jeszcze dobrą i wynik, tak jak napisałem, nie ma tutaj takiego znaczenia jak styl, mentalność i podejście naszych zawodników. To, jak określił sam Ten Hag, nie byliśmy My. To się nie powinno wydarzyć. On sam podkreślił, że trzeba do tego podejść bardzo poważnie i sam jest rozczarowany i zły. Ja jestem wściekły i zrozpaczony. To jest Liverpool. Nie przegraliśmy z jakimś West-Hamem, przegraliśmy z największym i odwiecznym wrogiem dla kibiców i dla historii. To nie ma prawa się nigdy powtórzyć.

05.03.2023 do newsa Czerwone Diabły upokorzone na Anfield. Liverpool FC – Manchester United 7:0 Pokaż Dokładnie tak. Były wysokie porażki z LFC, z Tottenhamem, z City, z Villa, ale NIGDY takiego blamażu na Anfield z Liverpoolem. Nawet 7:1 sprzed ponad 120 lat nie jest tak bolesne, jak to 7:0, którego dzisiaj doświadczyliśmy. Ja wszystko rozumiem, że porażki się zdarzają. Gdybyśmy przegrali 3:0 po niezłym meczu, to zdjąłbym czapkę z głowy i powiedział - ok, Liverpool, znowu wygraliście, mamy jeszcze długą drogę do przejechania.

ALE nie można przegrywać 7:0 z klasowym rywalem na tym poziomie rozgrywek. Po prostu NIE można. To się nigdy nie powinno wydarzyć. Tutaj siadł mental, siadła ochota, siadło wszystko co możliwe. To mecz z gatunku tych absolutnie abstrakcyjnych i nigdy nie powinno do tego w ogóle dojść. Tu nie można pisać "zdarza się". Nie zdarza się klasowym drużynom porażka w takim stylu, a nawet nie o wynik tu chodzi tylko własnie o tragiczny styl. Doprawdy najgorszy mecz jaki w życiu widziałem.

05.03.2023 do newsa Oceny pomeczowe: Liverpool FC - Manchester United 7:0 Pokaż Wszystkie oceny w 100% zasłużone.

05.03.2023 do newsa Czerwone Diabły upokorzone na Anfield. Liverpool FC – Manchester United 7:0 Pokaż Kibicuje United od 2002 roku, niezmiennie, nawet w tych gorszych momentach. Zawsze z dumą zakładam koszulkę klubową na każdy mecz, zawsze wierzę do końca i zawsze jestem z naszymi chłopakami, nawet gdy za sterami był katastrofalnie tragiczny trener-dyrektor Ralph Rangnick.

Ale czegoś takiego nie pamiętam. Oglądam od 20 lat każdy mecz United (doprawdy z nielicznymi wyjątkami) i czegoś takiego po prostu nie pamiętam. To była kompromitacja. Upokorzenie. To był najgorszy mecz mojej drużyny, jaki widziałem przez ponad 20 lat. Nie potrafię tego skomentować. Nie wiem, co powiedzieć. Nie jestem w stanie logicznie tego usprawiedliwić. Nie wiem, co tu nie zagrało. Chyba trzeba zacząć od kompletnie chybionego ustawienia. Totalna, kompletna kompromitacja.

Jest mi dzisiaj dramatycznie smutno, tak źle nie czułem się jeszcze nigdy jako kibic tej drużyny. Wiadomo, że trzeba się podnieść i jak to Piszczek powiedział w studiu pomeczowym - najlepiej to po prostu zapomnieć i wrócić na właściwe tory.