Lepszy stosunek bramek, czyli 'punkt więcej'

Manchester United w tabeli ligi angielskiej zajmuje pierwszą pozycję, mając cztery punkty przewagi nad aktualnym Mistrzem Anglii – Chelsea. Zespół ze stolicy w ostatnim meczu sensacyjnie zremisował na Stamford Bridge z Reading, a Czerwone Diabły pewnie, grając bez kluczowych zawodników pokonały Wigan Athletic. Ferguson twierdzi jednak, że różnica bramek w tym sezonie może odegrać kluczową rolę.

Po dwudziestu kolejkach Manchester United strzelił 44 bramki, a stracił zaledwie 11. Chelsea strzeliła 35, ale straciła 15. Stosunek bramek jest zatem o wiele korzystniejszy dla zespołu z Old Trafford. Ferguson jest zadowolony z popisów strzeleckich jego zawodników, ale także wyśmienitej gry w obronie. Mourinho jednak z optymizmem wyczekuje kwietniowego pojedynku w Londynie, gdy jego zespół zaprosi na Stamford Bridge ekipę z północno-zachodniej Anglii.

„Stosunek bramek nam pomaga, nie ma żadnych wątpliwości. Zawsze w to wierzyłem, 10 czy 12 goli daje nam przewagę” – powiedział Ferguson.

„Utrzymuję to, że trzy punkty mogą zostać odrobione w spotkaniu, które mamy do rozegrania z United. Jesteśmy jednak w ciężkiej sytuacji, ale wierzę, że przetrwamy” – dodał Portugalczyk.