Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Curbishley wierzy w swój zespół

» 16 grudnia 2006, 15:43 - Autor: misza - źródło: wlasne
Alan Curbishley chce przerwać fatalną passę meczów z Manchesterem United, ponieważ po rocznej przerwie nie marzy mu się powrót do The Championship. W meczach przeciwko ekipie swojego przyjaciela Fergusona Curbishley dwunastokrotnie przegrał i trzykrotnie zremisował, gdy jeszcze prowadził Charlton Athletic.
Curbishley wierzy w swój zespół
» Manchester United
Jutro po raz pierwszy poprowadzi ekipę z Upton Park, gdzie zastąpił zwolnionego w tym tygodniu Alana Pardewa. Nowy menedżer "Młotów" w wywiadzie udzielonym jednej z brytyjskich gazet powiedział, iż nie zamierza bronić się w meczu z United i nie pozwoli na spadek swojej ekipy do niższej klasy rozgrywkowej.

"Nie chce, aby mnie w Anglii pamiętano jako trenera pracującego w The Championship, który wraca tam po roku nie potrafiąc utrzymać klubu w lidze. Jestem pewny, iż żaden z moich graczy nie zadowolił by się grą na drugim froncie. Nie wprowadzam w klubie wielkiego rygoru, ale śmiało mogę pójść do bukmachera i postawić, że wyjdziemy ze strefy spadkowej, bo jestem pewny, iż tak się stanie" – przekonywał Curbishley.

Wczoraj miała miejsce 15-minutowa zbiórka piłkarzy w celu ustalenia składu na niedzielne spotkanie. Po rozmowie trenera z piłkarzami można dojść do wniosku, że w podstawowym składzie nie wybiegną Carlos Tevez i Javier Mascherano, których do West Ham ściągnął jeszcze Alan Pardew. Manager nie szczędził słów krytyki pod adresem Argentyńczyków i powiedział, że jeśli chcą pomóc klubowi w walce o utrzymanie muszą bardziej przykładać się na treningach.

"Chcę, aby moi piłkarze potrafili cieszyć się grą w piłkę. Teraz nastaje ciężki okres kiedy to w ciągu 2 tygodni będziemy musieli rozegrać 5 spotkań. Wtedy na pewno swoją szansę dostaną zmiennicy. Nie znam jeszcze dobrze tych piłkarzy, ale każdy ma u mnie czystą kartę. To samo dotyczy Argentyńczyków, którym powiedziałem, że jeśli chcą grać to muszą wziąć się do pracy" - zakończył Curbishley.


TAGI


« Poprzedni news
Jol: Huddlestone nowym Carrickiem
Następny news »
Carrick wspomina koszmar minionego sezonu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.