Neville chwali kolegów

Ławka Chelsea Londyn roi się od zawodników pokroju Arjena Robbena i Joe Colea, czego nie można powiedzieć o zmiennikach w Manchesterze United. Pomimo kłopotu bogactwa londyńczycy zajmują miejsce niższe niż podopieczni sir Alexa.

Menadżer Manchesteru United postanowił dać odpocząć kilku swoim piłkarzom podczas ostatniego meczu z Evertonem Liverpool. Skład Diabłów, choć nie najmocniejszy odniósł pewne zwycięstwo 3-0.

Gary Neville pochwalił Johna O'Shea, Darrena Fletchera, Mikaela Silvestrea i Kierana Richardsona, którzy dostali szansę od menadżera na występ od pierwszych minut spotkania.

„Było wiele dyskusji na temat tego jakim składem powinien dysponować lider. Pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie podołać pewnym zmianom” - powiedział Neville.

„Zawodnicy, którzy zasługiwali na szansę gry otrzymali ją i wykonali wspaniałą robotę. Byli jednymi z tych, którzy pociągnęli naszą grę, ponieważ niektórzy momentami byli ospali. Wiem, że to byłem ja.”

„Darren pomagał mi wiele na skrzydle, Kieran penetrował lewe skrzydło, John O'Shea zaprezentował się dobrze w pomocy, a Mikael Silvestre wyglądał na zawodnika, który nigdy nie opuścił defensywy.”

„Biorąc pod uwagę fakt, że chłopaki nie grali dawno trzeba przyznać, że zaprezentowali się bardzo dobrze” - zakończył Neville.