Scholesy wspiera klub Oldham

Scholesy od swoich najmłodszych lat jest fanem tego zespołu. Kiedy zaczynał interesować się piłką nożną Oldham prosperował całkiem dobrze i nikt nie przypuszczał, że pewnego dnia każda pomoc może być dla nich bezcenna. Tak się jednak stało i w dzisiejszych czasach Oldhamowi przyda się każda, nawet najmniejsza pomoc. Nie tylko finansowa.

Ze względu na swoją sympatię do klubu Scholes pragnie pomóc jednej ze swoich ulubionych drużyn. Wraz z przyjaciółmi planuje zorganizowanie charytatywnego meczu, który miałby zwrócić uwagę kibiców na ten zapomniany już dzisiaj klub.

"Przykre jest widzieć tak dobry klub, dla którego nastały tak ciężkie czasy" - powiedział Scholes.

"Jestem fanem drużyny Oldhamu odkąd zacząłem interesować się piłką nożną. Pamiętam gdy dawno temu mój tato zabrał mnie na ich mecz. Oglądałem grę z zapartym tchem, aż trudno było mi znaleĽć słowa na wyrażenie swojego zachwytu. Tak to się zaczęło" - dodał.

"Kibicowałem im przez wiele lat i teraz mam sentyment do tej ekipy. Chcę im jakoś pomóc, bo wiem, że mam ku temu predyspozycje" - ciągnął dalej.

"Z przyjemnością wezmę udział w akcji mającej na celu pomoc temu klubowi. Wspaniale byłoby bowiem zobaczyć ich pewnego dnia zwyciężających z problemami. Wierzę, że są wstanie wybić się ponad nie" - zakończył rudowłosy gracz MU.

Jak widać nasz ofensywny pomocnik ma nie tylko wielki talent piłkarski, ale i ogromne, życzliwe serce.