Brown: Porażka może zaszkodzić

Wes jako pierwszy obnosi się z taką opinią. Dotychczas wszyscy byli zdania, że ta porażka pokaże młodzieży, że w futbolu wszystko jest możliwe. Wesley ma jednak inne zdanie na ten temat.

Brown miał na ramieniu opaskę kapitańską podczas tego meczu. Była to najbardziej szokująca porażka Manchesteru od czasów przegranej na Old Trafford z York City w 1995 roku.

Wes obawia się, że porażka na tak wczesnym etapie tego turnieju może uderzyć w ambicję i perspektywy takich gracy, jak Kieran Richardson, David Jones, Kieran Lee oraz Ryan Shawcross.

„Carling Cup był szansą dla młodych do załapania się do drużyny i rozegrania większej ilości meczów.” – rozpoczął swój wywód Wes.

„Lecz oni mogą tylko to rozpamiętywać, ponieważ zostaliśmy wyeliminowani.”

„Nie możesz jechać na mecz z jakąś drużyną z przekonaniem, że wygrasz. Nie ważne w jakiej ona jest lidze. Niemożesz odebrać Southend zwycięstwa, bo są z niższej ligi.”

„Zawsze kiedy wywieraliśmy na nich presję na ich połowie, nie mogliśmy się przez nich przebić.”

„Lecz jutro jest kolejny dzień, a my musimy się tylko pozbierać i być pewnymi, że jesteśmy gotowi podjąć Blackburn w sobotę.”

„Jako drużynie, zawsze nam się to udawało.” – zakończył Wes Brown.

Mamy nadzieję, my – kibice Manchesteru, że po porażce z Southend, a wcześniej z Kopenhagą gracze United wyciągną wreszcie potrzebne wnioski i podejdą do meczu z Blackburn z największą powagą. Wszak pamiętamy zeszłoroczne mecze z drużyną Marka Hughesa...