Rooney i Saha niczym Yorke i Cole

Yorke i Cole grali na Old Trafford w czasach świetności klubu, kiedy to Manchester United sięgnął po potrójną koronę, potem jednak do klubu został sprowadzony Ruud Van Nistelrooy, który bez problemu przebił się do wyjściowej jedenastki.

"Wayne i Louis są szybcy, błyskotliwi, odważni, grają świetnie obiema nogami i doskonale wykańczają akcje, dlatego uważam, że mają wszystko, czego im potrzeba do osiągnięcia sukcesu"- Powiedział Ferguson.

"Chciałbym, żeby dokonali tego co Dwight Yorke i Andy Cole, czy też Teddy Sheringam i Ole Gunnar Solskjaer. Jeżeli im się to uda, będzie to bardzo korzystne dla klubu."

Wayne Rooney przyznaje, że gra z Louisem Sahą jest dla niego korzystniejsza, niż z Ruudem Van Nistelrooyem, który został sprzedany do Realu Madryt.

"Oni są dwoma różnymi piłkarzami, których potrzebujesz w różnych sytuacjach. Louis jest lepszy z tyłu, jest szybszy i silniejszy, więc gra z nim daje mi więcej czasu do dojścia do piłki."

"Gra z Ruudem dała mi bardzo wiele, nie wiem czy to nie od niego nauczyłem się najwięcej"- Zakończył Rooney.

Anglik nie błyszczał w tym sezonie, jednak ostatnie spotkanie z Boltonem Wanderers było w jego wykonaniu fenomenalne. Wayne zdobył trzy bramki i wreszcie się odblokował. Miejmy nadzieję, że jego forma utrzyma się jeszcze przez długi czas.