Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Moran wierzy w Browna

» 12 października 2006, 18:26 - Autor: misza - źródło: wlasne
Kevin Moran uważa, iż zawodnikowi Manchesteru United - Wesleyowi Brawnowi należy się miejsce zarówno w reprezentacji jak i w klubie. Były gracz United jest idealnym przykładem piłkarza walczącego o swoje. Dzięki nieustępliwości zaczął grywać regularnie. Teraz w podobnej sytuacji jest Brown.
Moran wierzy w Browna
» Manchester United
Przypomnę, że Moran również był obrońcą. Początek sezonu Brown miał bardzo dobry, kiedy to rozegrał w podstawowym składzie sześć spotkań obok Rio Ferdinanda. Docenił to także Steve McClaren regularnie powołując go do reprezentacji.

Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy. Niedawno do gry po kontuzji wrócił Serb - Vidić. Teraz to on, a nie Anglik jest drugim stoperem w United.

"Jestem pewny, że Brown teraz sobie nie odpuści. Oczywiście teraz nie jest szczęśliwy, ale na pewno da z siebie wszystko, aby odzyskać miejsce w składzie. Uważam, iż przez kontuzje nie jest taki dobry, jakby mógł być" - powiedział Moran.

"Jak jest w dobrej formie, to trudno znaleĽć lepszego gracza na jego pozycję. Wtedy gra technicznie, a zarazem agresywnie. On ma wrodzone cechy, aby być dobrym defensorem".

"Jedynym jego problemem jest nierówna forma. Jak sobie z tym poradzi to bez problemu stanie się podstawowym graczem. Jednak, aby wrócić do składu trzeba pokazywać wiele silnej woli."


TAGI


« Poprzedni news
Brown chce walczyć o miejsce w składzie
Następny news »
Rooney i Ronaldo wśród najlepszych

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.