Ruben Amorim w ostatnich meczach Manchesteru United korzystał z różnych systemów. Portugalski szkoleniowiec jest zadowolony z tego, jak do instrukcji taktycznych dostosowali się jego zawodnicy.
» Ruben Amorim w ostatnich tygodniach dokonał kilku zmian taktycznych w Manchesterze United | Fot. Press Focus
Czerwone Diabły mają obecnie osłabioną kadrę. Na Pucharze Narodów Afryki są Amad Diallo, Bryan Mbeumo i Noussair Mazraoui. Kontuzje leczą Bruno Fernandes, Kobbie Mainoo, Harry Maguire i Matthijs de Ligt.
Długa lista nieobecnych sprawiła, że Amorim zaczął korzystać z ustawienia z czterema obrońcami, zamiast z formacji z trójką środkowych obrońców, której trzymał się od początku swojego pobytu w Manchesterze United.
– Po pierwsze, to proces. Kiedy przyszedłem tutaj w ostatnim sezonie, to zdawałem sobie sprawę, że być może nie mam piłkarzy, którzy graliby dobrze w tym systemie. Ale to był początek procesu – stwierdził Amorim przed meczem z Wolverhampton.
– Staramy się budować tożsamość. Dziś jesteśmy w innym momencie. Nie mamy wielu zawodników. Musimy się dostosować, ale piłkarze o tym wiedzą. Rozumieją, dlaczego dokonujemy zmian. Nie chodzi o presję mediów czy kibiców. Teraz wiemy, jak chcemy grać i zasady pozostają takie same.
– Możemy zmienić system i myślę, że staniemy się lepszym zespołem. Kiedy wszyscy zawodnicy wrócą nie będziemy grali cały czas trójką obrońców. Będziemy się poprawiać. Ale mówiliśmy o tym. Kiedy mówiliście o zmianie systemu cały czas, to nie mogłem tego zrobić, bo piłkarze zrozumieliby to tak, że zmieniam ustawienie z waszego powodu. Uważam, że wtedy byłby to koniec dla menadżera.
– Kiedy więc gramy dobrze w naszym systemie, to jest to moment na zmiany, jeśli może to nam pomóc wygrać kolejne spotkanie. Tak było w meczu z Newcastle – stwierdził Amorim.
Ustawienie taktyczne Manchesteru United zaskoczyło Newcastle United w pierwszym kwadransie piątkowego spotkania na Old Trafford. Amorim pytany, czy cieszy go, że przeciwnicy zostali zaskoczeni pod względem taktycznym, odpowiedział:
– Wiedzieliście, że Newcastle United skoczy na nas z pressingiem. Pamiętałem mecz z ostatniego sezonu. Gdybyśmy zagrali piątką z tyłu, to rywal i tak miał lepsze warunki fizyczne. Gdybyśmy grali jeden na jednego przeciwko tej drużynie, to moim zdaniem przegralibyśmy. Staram się naprawić wszystkie błędy, które popełniłem w ostatnim sezonie. Staram się trochę uczyć i dokonywać zmian.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.