Mainoo w czwartkowym meczu z West Hamem United (1:1) przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych. 20-latek we wcześniejszym starciu z Crystal Palace (2:1) pojawił się na boisku na zaledwie minutę.
Mainoo w tym sezonie ani razu nie zagrał od pierwszej minuty w meczu Premier League. Brak regularnej gry sprawił, że piłkarz stracił miejsce w reprezentacji Anglii i ma obecnie niewielkie szanse na wyjazd na MŚ 2026.
Ruben Amorim pytany o Mainoo stwierdził w ostatnim tygodniu, że postrzega zawodnika jako „piłkarza wyjściowej jedenastki”. Portugalczyk dodał, że patrzy jednak tak na każdego zawodnika.
Komentarz z wypowiedzią Amorima udostępnił na
Instagramie Paul Scholes, legendarny pomocnik Manchesteru United. Anglik nie przebierał w słowach, komentując sytuację Mainoo.
– Bzdury! Rujnujemy karierę tego dzieciaka, bo nie gra w zespole, który nie potrafi kontrolować meczu – stwierdził Scholes.
– Nienawidzę, kiedy wychowankowie opuszczają klub, ale to prawdopodobnie najlepsze rozwiązanie dla niego. Dość już tego – dodał były pomocnik Manchesteru United.
Przed zimowym okienkiem transferowym największe zainteresowanie Mainoo przejawia Napoli. Nie wiadomo jednak, czy Manchester United pozwoli swojemu wychowankowi opuścić szeregi klubu.