„Czasami pozbycie się zawodników ze składu jest równie istotne, co sprowadzenie nowych”

Klub z Old Trafford w letnim okienku sprowadził Matheusa Cunhę, Bryana Mbeumo, Benjamina Sesko i Senne Lammensa. Czerwone Diabły sfinalizował też zakup utalentowanych młodzieżowców – Diego Leona oraz Enzo Kana-Biyika. Manchester United wytransferował również kilku niechcianych zawodników, w tym Alejandro Garnacho oraz Antony’ego.

– Czasami pozbycie się zawodników ze składu jest równie istotne, co sprowadzenie nowych piłkarzy. Musieliśmy spróbować przywrócić odpowiednią kulturę i respekt w Manchesterze United – stwierdził Wilcox cytowany przez portal The Peoples Person.

– To był prawdziwy rollercoaster! Przyszedłem w kwietniu ubiegłego roku, około 18 miesięcy temu i to była prawdziwa zmiana, nie będę kłamał. Myślę, że klub był w dużo lepszym miejscu niż faktycznie myślałem. Nie mieliśmy jednak piłkarskiej tożsamości, nie było spójności pomiędzy właścicielami, prezesem, pierwszym zespołem i akademią. Ciężko pracowaliśmy za kulisami.

– Klub musiał przejść przez okres transformacji, nie mam co do tego wątpliwości. Zapomnijcie o zwolnieniach. Cała struktura Manchesteru United musiała się zmienić. To bardzo ważne, że teraz mamy szczuplejszą kadrę, która ma większą odpowiedzialność. To dobra platforma do przebudowy – dodał Wilcox.