Ruben Amorim powinien wystawiać Bruno Fernandesa na pozycji numer dziesięć. Taką opinię po meczu z Manchesterem City (0:3) przedstawił Paul Scholes, legendarny pomocnik Manchesteru United.
» Bruno Fernandes nie rozegrał dobrego spotkania przeciwko Manchesterowi City | Fot. Press Focus
Fernandes w starciu z The Citizens po raz kolejny w tym sezonie został ustawiony głęboko w linii pomocy. Reprezentant Portugalii nie rozegrał dobrego spotkania.
– Bruno jest najbardziej kreatywnym piłkarzem w zespole. Powinien grać na pozycji numer dziesięć, nie mam co do tego wątpliwości – stwierdził Paul Scholes na antenie Sky Sports.
– Jest proszony o to, aby robił coś innego. To normalne dla dziesiątki takiej jak on, aby przez 2-3 mecze zastępował kogoś innego, kontuzjowanego lub zawieszonego. Dochodzi jednak do sytuacji, kiedy jesteś proszony o cofnięcie do defensywy.
Scholes pytany o to, dlaczego przesunięcie ofensywnego gracza niżej może być problemem, powołuje się na swoje doświadczenia: – Bronienie nigdy nie było moim najmocniejszym punktem. Nie podobało mi się to, kiedy o tym myślę. Jako dziesiątka jesteś skoncentrowany na tym, aby przygotować zespół do gry, kreować szanse, strzelać gole.
Manchester United po derbowej porażce z Manchesterem City czeka kolejne trudne wyzwanie. Czerwone Diabły w sobotę 20 września zmierzą się z Chelsea na Old Trafford.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (12)
misiek1981: Całe okienko transferowe oceniam nisko niestety. kupiliśmy 2 10-tki majac bruno, mainoo, zirkzee i grając 1raz na tydzień. Kupilismy napastnika którego spalimy brakiem serwisu jak spaliliśmy Ramusa. Bramkarzy mamy po prostu słabych: Onana nie zatrzymuje strzałów , ma miękkie nadgarstki a Baindir jest elektryczny i ma zły timing . obaj bramkarze na przedpolu nie istnieją. Cały budżet poszedł na ofensywę a drużynie nadal brak balansu . pomocnicy nie pasują do systemu : bruno- brakuje dyscypliny taktycznej i nie rozumie swojej pozycji na 8mce, Ugarte nie umie grać piłką a sama destrukcja to za mało, mainoo i casmiro sa zbyt wolni do granie w premierlegue na pozycjach 6 i 8 ( mainoo tak jak zirkcee moze byc 10). Najlepsze jest to ze winą za porażki obwiniana jest obrona , która akurat według mnie gra bardzo dobrze ... no moze poza lukiem w derbach.
Pozostaje nadzieja ze w mniej wymagających potyczkach, dynamika naszego napadu wystarczy i niedociągnięcia zostaną zatuszowane , a w następnym okienku kupimy balebe albo innego dynamicznego defensywnego
Fleex100: I wlasnie tym Ruben pierw straci szatnie, a potem posade - przeksztalcaniem pozycji zawodnikom. Teraz Bruno i Amad, wczesniej Garnacho. A gdy Juz przyjdzie nowy trener, to trzeba mu bedzie kupic nowych skrzydlowych, bo Amorim wszystkich sprzedal
PabLo: Graj piłkarzami na nie swojej pozycji (Shaw, Dorgu, Masraoui, Bruno, Amad, wcześniej Garnacho, Antony) I dziw się że nie ma wyników.
Amorim jest totalnie odklejony i w ogóle się nie uczy, co gorsza nie chce uczyć (mając 40 lat!), w ogóle nie reaguje na sytuację na boisku. Jest jak hazardzista obstawiający zero na ruletce i liczący, że w końcu padnie. I na ruletce to może zadziała ale w piłce ma wypadać co tydzień
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.