PabLo: Uwaga bardzo dobry analityczny tekst na BBC
Niejaki Simon Stone napisał m.in.
To nie Amorim musi znaleźć odpowiedź. Mniejszościowy właściciel, Sir Jim Ratcliffe, dyrektor generalny Omar Berrada i dyrektor techniczny Jason Wilcox muszą zdecydować o przyszłym kierunku rozwoju United.
To oni podjęli decyzję o zaoferowaniu Erikowi ten Hagowi nowego kontraktu latem 2024 roku, tylko po to, by zwolnić Holendra niecałe trzy miesiące później.
To oni uznali, że sugestie Dana Ashwortha dotyczące Thomasa Franka, Marco Silvy i Grahama Pottera nie były słuszne, gdy w październiku podjęli decyzję o zastąpieniu zwolnionego menedżera
Ashworth którego najpierw wykupili a potem wyrzucili miał rację co pokazuje casus Thomasa Franka, ale oczywiście sir Scrudge jest nieomylny.
Zauważcie, że od przyjścia Ineos jest gorzej niż było za samodzielnych Glazerów, a przecież za nich nie było dobrze!
I jeszcze ze strony BBC osiągnięcia trenera 1000 lecia
Jak źle radził sobie Manchester United pod wodzą Amorima?
Procent zwycięstw Amorima w Premier League jako menedżera wynosi zaledwie 24,7%
Jego bilans zwycięstw jest gorszy niż jakiegokolwiek innego menedżera United od czasów Sir Alexa Fergusona, a drugi najgorszy wynik to 50% Davida Moyesa
(Czujecie to 2 razy gorszy od Moyesa!)
United wygrało zaledwie siedem z 29 meczów ligowych
Zdobycie przez drużynę 42 punktów w zeszłym sezonie było najgorszym wynikiem w historii Premier League
Zajęli też rekordowo niskie 15. miejsce i spadli na nowy poziom, zdobywając zaledwie 44 gole
Tylko Genoa z Serie A, która w zeszłym sezonie wygrała tylko jeden z dziesięciu pierwszych meczów ligowych, nie strzeliła gola w pierwszej połowie częściej niż United od początku sezonu 2024-25, spośród klubów z pięciu najlepszych lig europejskich
Amorim rozegrał więcej meczów Premier League – 29 – niż zdobył punktów – 28
W rozgrywkach pucharowych przeciwko angielskim drużynom Amorim odniósł jedno zwycięstwo (Arsenal po rzutach karnych w Pucharze Anglii) i cztery porażki (Tottenham i Grimsby w Pucharze Ligi Angielskiej, Fulham w Pucharze Anglii, Tottenham w Lidze Europy).