Benjamin Sesko w ubiegłym tygodniu sfinalizował swój transfer do Manchesteru United. O kulisach całej operacji opowiedział Elvis Basanović, agent słoweńskiego napastnika.
» Benjamin Sesko w poprzednim tygodniu sfinalizował swój transfer do Manchesteru United | Fot. Press Focus
Manchester United zdecydował się zapłacić za Sesko 66,4 mln funtów kwoty gwarantowanej. Na konto RB Lipsk może powędrować dodatkowo 7,4 mln funtów w formie dodatków, jeśli reprezentant Słowenii będzie dobrze spisywał się w ekipie Czerwonych Diabłów.
Rywalizacja o Sesko w letnim oknie transferowym była zażarta. Piłkarza w swoich szeregach chciał Arsenal, a wyższą ofertę od Manchesteru United złożyło kierownictwo Newcastle United.
Basanović pytany w programie 24UR w słoweńskiej telewizji POP TV o to, co stało się z transferem Sesko do Arsenalu, odpowiedział: – Trudno dokładnie powiedzieć. Kiedy transakcja nie dochodzi do skutku, to w grę wchodzi kilka czynników. Ostatecznie wszystko musi się zgrać, aby transfer mógł się dokonać.
– Ważne jest tutaj życzenie Benjamina, który od lat chciał grać w United. Dla Manchesteru United był gotowy przystać na obniżkę wynagrodzenia, aby umożliwić ten transfer. Jako jego agent chciałem spełnić jego marzenie.
– Byliśmy w kontakcie z dyrektorem Manchesteru United do spraw rekrutacji, Mattem Hargreavesem, który jest bezwzględnym negocjatorem. W ostatnich 10-15 dniach podążali za mną krok w krok, rozmowy miały miejsce w trzech różnych krajach, w sześciu różnych miastach.
Manchester United interesował się Benjaminem Sesko od wielu lat. Agent piłkarza wyjawił, że reprezentant Słowenii odwiedził akademię Czerwonych Diabłów już siedem lat temu.
– Wizytowaliśmy akademię, kiedy miał 15 lat. Już wtedy planowaliśmy ten ruch w przyszłości. Wtedy nie chcieliśmy, aby trafił do klubu, bo był bardzo młody. W ostatnich latach pozostawaliśmy w kontakcie, ale nakreśliliśmy im nasz plan: dwa lata w Bundeslidze, aby przygotować się na przyszłość w Premier League. Jesteśmy zachwyceni, że plan wypalił – stwierdził Basanović.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.