„Ruben Amorim buduje skład, który walczy za siebie”

Czerwone Diabły ostatni sezon w Premier League ukończyły na 15. miejscu, co było najgorszym wynikiem klubu od ponad 50 lat. Przed startem nowego sezonu na Old Trafford wrócił jednak umiarkowany optymizm, bo drużyna pokazała się z dobrej strony w sparingach z West Hamem United (2:1) i Bournemouth (4:1).

– Myślę, że tworzymy grupę, która walczy za siebie – stwierdził Diogo Dalot, którego cytuje portal ESPN.

– To właśnie staramy się stworzyć. Oczywiście, że droga do celu jest jeszcze daleka. Widać natomiast pewne oznaki, że zespół walczy bardziej, gra na wyższej intensywności. Nad tym właśnie pracujemy.

– Ruben Amorim wyraża się bardzo jasno i mówi, że albo chcesz być częścią zespołu, albo nie możesz tutaj być. Jeśli chcesz być w Manchesterze United, to musisz spełniać określone standardy. Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrobić, to nie jest to miejsce dla ciebie.

Dalot wypowiedział się również na temat transferowego zamieszania z udziałem Bruno Fernandesa, który po sezonie 2024/2025 był kuszony przez Al-Hilal. Portugalczyk zdecydował się jednak zostać w Manchesterze United.

– Myślę, że to jasna wiadomość, że wierzy w ten klub. Nie ma lepszego rozpoczęcia sezonu niż pozostanie twojego kapitana i wiara, że ten zespół może iść w odpowiednim kierunku. To przekaz dla innych kolegów z zespołu, dla każdego, że musimy wierzyć. Trzeba pracować naprawdę ciężko, aby przywrócić Manchester United na należne mu miejsce – przyznał Dalot.

Manchester United ostatni sparing w USA rozegra w niedzielę 3 sierpnia. Czerwone Diabły zmierzą się w Atlancie z Evertonem (23:00).