Rashford nie złożył prośby o transfer z Manchesteru United

awe: Mou już widział, że to tylko dobry biegacz na podmęczonego rywala, piłkarz do rotacji, a w United zachowali się jakby to był książę Anglii i obdarowali go wszystkimi łaskami tylko dlatego, że to wychowanek.

adamII: chyba zapomnieliscie o tym sezonie, w ktorym w pojedynke zniszczyl barcelone w dwumeczu. Wszyscy go wtedy tutaj kochali i nikt nie wyobrazal sobie go sprzedac.

awe: Pamietamy ten czas kiedy był w pirme, dokladnie 3 miesiace to trwało.

ElBicho: awe - Dokładnie. Można zresztą tę najsłynniejszą wypowiedz Mou na temat Rasha i jego ograniczonych możliwości na boisku sobie do dziś obejrzeć na Youtube, bo Jose to powtórzył nawet dosadniej, kiedy został zwolniony z United i przez krótki okres czasu był ekspertem w Sky Sports.

Rashford miał potencjał, ale go nie wykorzystał, jako 9 był słaby, a jako skrzydłowy, tak jak napisał powyżej kolega, im był starszy, to więcej tracił, m.in szybkości i zdolności do wygrywania pojedynków. Po prostu wieczny młody panicz z potencjałem, ale realnie, nie rozwinął się dobrze. To są fakty.

No ale na tej stronie niektórzy wciąż idą w zaparte i twierdzą, że to był taki mega talent i piłkarz. On mega nigdy nie był. On miał potencjał na więcej, to się zgadza, ale na wielkie rzeczy w piłce zasobów, umiejętności i przede wszystkim mentalności, to on nie miał nigdy. Był przereklamowany przez angielskie media, bo to Anglik, jak zwykle.

kacpersky: @awe moim zdaniem pomysł. pompowaniem nazwiska Rashforda był dobry, ale zawiodła jedna, kluczowa rzecz: nie spienężyliśmy go, kiedy była ku temu doskonała okazja. Bo przypomnę, że swego czasu głośno było o transferze do PSG, które w tamtym czasie zbierało z rynku największe nazwiska i przepłacało chore sumki. Trzeba było chłopaka wówczas oddać, a za te pieniądze kupić 2 zawodników pierwszego składu, którzy z miejsca zrobiliby różnice. Od czasu jego kontuzji pleców jest jak mówią Twoi poprzednicy – spadek formy, problemy pozaboiskowe, brak dyscypliny.

A wiadomości jakoby to on zgłosił swoją chęć odejścia w tym oknie była od początku śmieszna, bo Amorim już zimą jasno powiedział, że nie życzy sobie Anglika w klubie.